A A+ A++

Producent z Wolfsburga zaprezentował siódmą już generację kultowego dostawczaka. Nowy Volkswagen Transporter T7 debiutuje w kilku wariantach nadwozia, kilku wersjach wyposażenia i z szeroką gamą jednostek. Jest jeszcze bardziej praktyczny, wygodny w obsłudze i bezpieczniejszy. Użytkowej nowości przyglądaliśmy się z bliska podczas targów IAA w Hanowerze.

Podobnie jak Golf czy Passat, również Volkswagen Transporter jest prawdziwą ikoną motoryzacji. Od przeszło 75 lat ten kultowy dostawczak towarzyszy dużym korporacjom, mniejszym przedsiębiorstwom, a także dużym i aktywnym rodzinom. Po nowym Multivanie i elektrycznym ID. Buzzie, przyszła pora na premierę siódmej generacji modelu serii T.

Nowy Volkswagen Transporter – kultowy dostawczak w nowej odsłonie

Ta miała miejsce podczas tegorocznych targów IAA w Hanowerze. Producent z Wolfsburga, poza hybrydowym Multivanem i nowymi wariantami elektrycznego ID. Buzza, pokazał zupełnie nowego Transportera. I to w kilku smakach, bowiem siódma generacja dostawczaka jest oferowana w wersji Furgon (skoncentrowanej na transporcie towarów), Furgon Plus (przestrzeń ładunkowa, siedzenia w drugim rzędzie, różne przegrody), Kombi (skoncentrowanej na transporcie osób) oraz w wydaniu z podwójną kabiną i nadwoziem skrzyniowym lub platformowym i z długim rozstawem osi lub wyższym dachem. Mówiąc wprost — jest z czego wybierać.

Nowy Transporter występuje także jako dziewięciomiejscowy Caravelle, zaprojektowany z myślą o komercyjnym transporcie pasażerskim. Ten niezależny model dostępny jest trzech wersjach wyposażenia tj. podstawowej Caravelle, środkowej Life oraz topowej Style. Podobnie jak furgony, osobowy Caravelle jest także dostępny z wydłużonym rozstawem osi oraz występuje w uterenowionej odmianie PanAmericana.

Nowy Volkswagen Transporter – lepszy w każdym calu

Od 1949 roku Volkswagen Transporter zmieniał się już wiele razy i za każdym razem na lepsze. W przypadku siódmej odsłony nie jest inaczej i – co najważniejsze – dostawczaka wciąż wyróżnia na drodze charakterystyczny front z dużym logo na środku chłodnicy. Nową generację rozpoznamy również po reflektorach ze zmienioną sygnaturą świateł LED, zmienionych światłach tylnych, nowych oznaczeniach i rzecz jasna po odświeżonym wnętrzu.

W kabinie Transportera i Caravelle połączono dwa światy – mamy część nowoczesną z cyfrowymi ekranami, ale nie zabrakło też miejsca na tradycyjne i wygodne w obsłudze przyciski fizyczne. W efekcie obsługa multimediów i najważniejszych funkcji jest prosta i bezpieczna. Na pokładzie nowej serii T nie zabraknie też licznych gniazd USB i 12V czy – w wersjach hybrydowych plug-in i elektrycznych – nawet trzech gniazd 230V. Do wyposażenia standardowego należą od teraz m.in. cyfrowe wskaźniki, dotykowy ekran systemu info-rozrywki czy elektryczny hamulec ręczny.

W kontekście praktyczności jest jeszcze lepiej, niż przedtem. Teraz pojemność przestrzeni ładunkowej Transportera w wersji furgon z normalnym rozstawem osi i standardowym dachem to 5,8 m3, co jest wynikiem o 10 proc. lepszym, niż w przypadku poprzednika. Z kolei w wersji z długim rozstawem osi i wysokim dachem pojemność tej przestrzeni wzrasta do 9,0 m3. 

Co więcej, maksymalna ładowność, którą udało się osiągnąć dzięki powiększeniu przestrzeni ładunkowej, wynosi teraz 1,33 tony (dodatkowe 0,13 t względem poprzednika). Producentowi udało się także zwięszyć o 0,3 t maksymalną mase przyczepy, którą może holować Transporter – masa takiej przyczepy sięga teraz nawet 2,8 tony (z hamulcem, przy nachyleniu 12 proc.).

Nowy Volkswagen Transporter – osiągi, moc i wersje

Volkswagen serii T siódmej generacji debiutuje z szerokim wachlarzem aż sześciu jednostek napędowych. W momencie wprowadzenia auta na rynek, do wyboru są wersje wysokoprężne (TDI), hybrydowe plug-in (eHybrid), a nawet odmiany w pełni elektryczne (e-Transporter i e-Caravelle).

Jednostki diesla oferowane w nowym T7 są dostępne w dwóch wariantach mocy – 150 lub 170 KM. Ta mocniejsza domyślnie współpracuje z 8-stopniowym automatem, która dla słabszych wariantów dostępna jest za dopłatą, bowiem standardem jest 6-biegowa skrzynia manualna. Co więcej, modele z silnikami TDI można zamówić z napędem na wszystkie koła 4MOTION.

Volkswagen Transporter eHybrid z napędem typu plug-in (PHEV) dysponuje łączną mocą systemową na poziomie 232 KM, którą na przednią oś przekazuje automatyczna skrzynia bieg … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTen kolor będzie hitem jesieni 2024. To symbol klasy i luksusu
Następny artykułPowódź na południu Polski – możemy pomóc