A A+ A++

–  Wiedzieliśmy, że to będzie nasz najtrudniejszy mecz, że zagramy z drużyną z innej grupy, która miała za sobą wiele trudnych spotkań i spisała się w nich bardzo dobrze. My mieliśmy mniej wymagających przeciwników, a co za tym idzie, za dużo łatwych pojedynków. Wiedziałem, że ten ćwierćfinał będzie kluczowy. Gdybyśmy go wygrali, z pewnością zdobylibyśmy medal – powiedział po ćwierćfinałowej porażce w igrzyskach olimpijskich, trener polskiej kadry, Vital Heynen.

Reprezentacja Polski w środę, w minorowych nastrojach, powróciła z igrzysk olimpijskich w Tokio. Trudno było się spodziewać, że po bolesnej przegranej z Francuzami biało-czerwonym będą dopisywać humory. Typowani na faworytów turnieju po raz kolejny zakończyli bowiem przygodę z igrzyskami na ćwierćfinale. – Zaczęliśmy mecz bardzo dobrze, w drugiej partii popełniliśmy jednak za dużo błędów, w trzeciej znów zagraliśmy lepiej. W czwartym i piątym secie Francuzi byli niesamowici. Nie mogliśmy ich powstrzymać, nie funkcjonowały blok i obrona, które normalnie były naszą mocną bronią. Bez tego trudno było pokonać rywali, oni w tym momencie byli od nas lepsi – ocenił na lotnisku Okęcie ćwierćfinałowe spotkanie trener reprezentacji Polski, Vital Heynen. –  Wiedzieliśmy, że to będzie nasz najtrudniejszy mecz, że zagramy z drużyną z innej grupy, która miała za sobą wiele trudnych spotkań i spisała się w nich bardzo dobrze. My mieliśmy mniej wymagających przeciwników, a co za tym idzie, za dużo łatwych pojedynków. Wiedziałem, że ten ćwierćfinał będzie kluczowy. Gdybyśmy go wygrali, z pewnością zdobylibyśmy medal – dodał Belg.


W sumie w olimpijskim turnieju Polacy doznali dwóch porażek. Na inaugurację ulegli bowiem w tie-breaku również Irańczykom. Bardziej bolesna, bez wątpienia, była jednak ta druga. –  Mimo że w pierwszej fazie też doznaliśmy porażki, Francja była naszym najtrudniejszym rywalem. Nie da się porównać tych dwóch spotkań, bo Trójkolorowi mieli znacznie bardziej wymagającą grupę, w której rozegrali ciężkie spotkania. Wszystkie cztery najlepsze ekipy awansowały zresztą potem do półfinału, co pokazuje, że lepiej przygotowały się do tych najważniejszych meczów. My z kolei też graliśmy w tym turnieju coraz lepiej, więc byłem zadowolony z tej pierwszej fazy – powiedział Heynen. –   Przed meczem z Francuzami dawałem nam 50% szans na zwycięstwo, może 60 do 40 dla nas… Ale wiedziałem, że rywale są  takim zespołem, który może nas pokonać i tak się też stało. W czwartym secie mieliśmy szansę na postawnie kropki nad i i wyrzucenie ich z turnieju. Nie wykorzystaliśmy jej, wtedy nasza sytuacja zrobiła się bardzo trudna – kontynuował.

Vital Heynen przyznał, że porażka z Tokio jest jednym z najtrudniejszych momentów w jego trenerskiej karierze. –  W 2016 roku, prowadząc kadrę Niemiec, w starciu z Polską przegrałem kwalifikacje do igrzysk olimpijskich,  choć mieliśmy wówczas piłki meczowe. To normalne, że jako trener masz momenty, w których ponosisz porażkę. Jedyne co możemy wówczas zrobić, to wyciągać z nich wnioski i próbować grać lepiej. Nie zdarza mi się to więc pierwszy raz. Niestety, żeby zwyciężać, czasem musisz też przegrać. Choć oczywiście bardzo tego nie lubię – zakończył trener biało-czerwonych.

Loading ... Loading …

źródło: inf. własna, polsatsport.pl

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułObwieszczenie wydaniu decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego polegającego na rozbudowie sieci elektroenergetycznej oświetlenia ulicznego na działkach nr ewid. 151/1, 152/1 i 240/1 w obrębie Krobanów oraz na działkach nr ewid. 121/1, 122/2 i 122/3 w obrębie Michałów, gm. Zduńska Wola
Następny artykułDrogi w Gminie Janów zostaną przebudowane