Początek sezonu wskazywał, że zarówno Verstappen, jak i Red Bull bez większych problemów obronią mistrzowskie laury. Jednak w połowie kampanii ekipę z Milton Keynes dopadła zadyszka, a zdecydowanie poprawili się rywale: McLaren oraz Ferrari.
W tabeli konstruktorów Red Bull spadł już na trzecie miejsce. Z kolei indywidualnie wciąż prowadzi Verstappen, który zdołał zbudować solidny kapitał w pierwszej fazie kampanii. Jego przewaga nad Lando Norrisem to 47 oczek.
Poproszony o opinię, Vettel stwierdził, że pomimo lepszej formy McLarena, to Verstappen wyjdzie zwycięsko z tej batalii. Niemiec wskazuje na pewność siebie Holendra oraz świetną dyspozycję Ferrari, które miesza szyki ekipie z Woking.
– Choć bardzo bym chciał, żeby to był ekscytujący do samego końca pojedynek, myślę, iż Max jest tak zahartowany, tak pewny siebie… Rzadko widzimy błędy po jego stronie – powiedział Vettel na antenie Sky Deutschland.
– Nawet jeśli jego samochód nie jest już tak mocny, jak na początku sezonu, wciąż upatruję w nim faworyta. Jest wystarczająco silny, aby za każdym razem zdobyć wystarczającą liczbę punktów. A Lando nie jest już w sytuacji, w której może z łatwością wygrać każdy wyścig.
– Powiedziałbym więc, że faworytem jest Max. Natomiast jako obiektywny obserwator chciałbym oczywiście, żeby walka była zacięta.
Jeśli Verstappen obroni tytuł, powtórzy osiągnięcie Vettela, który w latach 2010-2013 jako kierowca Red Bull Racing czterokrotnie cieszył się z mistrzostwa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS