Holenderski mistrz słynie z zamiłowania do gier. Należy do zespołu Team Redline, z którym już wielokrotnie brał udział w przeróżnych wirtualnych wyścigach, twierdząc, że te również pomagają mu w przygotowaniu do prawdziwych weekendów wyścigowych.
Kilka dni temu p[publicznie zdradził, że rozważa dołączenie do swojego zespołu w 24-godzinnym wyścigu, który zaplanowany został na torze Nurburgring.
Zawodnik Red Bulla podkreślił jednak, że jego udział w iRacingowym wydarzeniu nie jest jeszcze przesądzony. Uważa jednak, że będzie w stanie połączyć zarówno udział w GP Emilii-Romanii z wirtualnymi występami.
Holender odebrał nowy symulator wyścigowy, który będzie z nim podróżował po europejskich rundach mistrzostw świat F1 i twierdzi, że długodystansowy charakter wyścigu pozwoli mu wziąć udział w tym wyścigu bez negatywnego wpływu na występ na torze Imola.
Wirtualny wyścig ma rozpocząć się w sobotę i zakończyć w niedzielę.
“To 24-godzinny wyścig i jest nas chyba czterech do jazdy” mówił kierowca Red Bulla. “Oczywiście nie mam zbyt dużo czasu, w zasadzie tylko sobotni wieczór i niedzielny poranek. Mam wolne coś między dwie, a cztery godziny jeżeli zdecyduję się wziąć udział. Wszystko zależy jak ułoży się to w czasie.”
“Trzeba pójść spać i swoje odespać, aby niedzielę być wypoczętym. Nie można za wszystkich decydować co chcą robić w sobotni wieczór. Ludzie idą na kolacje i robią wtedy szalone rzeczy…”
“Odbywa się to w moim wolnym czasie, a jestem profesjonalistą i wiem co jest dla mnie dobre, a co nie.”
Verstappen przyznał, że publicznie ogłaszając chęć występu w wirtualnym wyścigu, który rozgrywa się podczas weekendu wyścigowego na Imoli, dał ludziom pożywkę do krytyki na wypadek, gdyby w niedzielę nie pojechał dobrego Grand Prix.
Zwrócił jednak uwagę, że już wcześniej zdarzało mu się brać udział w wirtualnych rozgrywkach podczas weekendów wyścigowych i jego ewentualny występ w ten weekend nie powinien stanowić dla niego rozproszenia uwagi i pogoni za bardzo realnym, czwartym tytułem mistrzowskim w F1.
“Jeżeli coś pójdzie źle, ludzie będą mówić. Nie obchodzi mnie to. Jak już powiedziałem, jestem wystarczającym profesjonalistą i wiem na co mogę, a na co nie mogę sobie pozwolić. Jeżeli nie położę się do łóżka i nie wyśpię, nie będzie to dobre dla mojego niedzielnego wyścigu. Ale z moim wieloletnim doświadczeniem dobrze zdaję sobie z tego sprawę.”
“Robię to cały czas. Ścigałem się wirtualnie także podczas ostatnich weekendów wyścigowych. Niespecjalnie miało to jakiś wpływ. Ludzie o tym nie mówię, gdyż nie informowałem ich o tym. Tym razem zdecydowałem się to zrobić.”
Wirtualny wyścig na Nurburgrignu poprzedza realne zawody na tym torze. Max Verstappen ma na swoim koncie zwycięstwo w wirtualnej edycji tego wyścigu w 2021 roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS