Najlepsze czasy uzyskano na Pirelli z zielonym paskiem. W 9 minucie Verstappen zszedł do 1.48,485 i wyprzedził Charlesa Leclerca o 0,945, Alexa Albona o 1,574 sekundy.
Sesję rozpoczęto w mżawce, przy temperaturze powietrza 12, asfaltu 15 stopni. W użyciu były opony intermediate. Sergio Pérez jako pierwszy wykonał obrót. W 5 minucie Charles Leclerc uzyskał 1.52,468. Alex Albon przebił czasem 1.50,942. – Z tyłu toru jest znacznie bardziej mokro – poinformował kierowca RBR.
Kimi Räikkönen wyjechał na pobocze. Leclerc poprawił na 1.50,916, Albon na 1.50,358. W 9 minucie Esteban Ocon wykonał obrót po kontakcie z Ferrari Leclerca na zakręcie 12. – On mnie uderzył – doniósł kierowca Renault.
Max Verstappen pojawił się na czele po 1.48,485. Lando Norris zaliczył piruet na zakręcie 7. Kręcił się Sebastian Vettel. Zaczęło mocniej padać. W 11 minucie Carlos Sainz odwiedził pobocze i zjechał po deszczówki – podobnie jak Norris oraz dwójka Williamsa.
Sainz, Kwiat i Leclerc wykonali obrót na zakręcie 7. Kierowca Ferrari powtórzył numer na zakręcie 3. – Opony po prostu nie pracują – poinformował Sebastian Vettel.
Po pół godzinie rozpętała się ulewa. Carlos Sainz przejechał bokiem przez trawę na zakręcie 7. 26 minut przed końcem ustał ruch na torze.
Alfy i AlphaTauri wyjechały 9 minut przed flagą w szachownicę. Antonio Giovinazzi wypadł przed zakrętem 3 i zahaczył przednim skrzydłem o barierę. – Warunki są bardzo złe – stwierdził Apulijczyk, jeszcze raz wykonując obrót. – Na lodzie byłoby bardziej przyczepnie – zauważył Daniił Kwiat.
Na torze pojawili się kierowcy Mercedesa. – Po prostu nie ma przyczepności. To szokujące – powiedział Lewis Hamilton, który nie uzyskał czasu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS