Verstappen finiszował na Hungaroringu piąty, ale w jego przypadku mówiło się przede wszystkim o zachowaniu. Holender był sfrustrowany strategiczną pomyłką zespołu i przez radio ganił inżynierów Red Bulla. Ponadto przesadził w walce o trzecie miejsce i przyczynił się do kolizji z Lewisem Hamiltonem.
Krytycy Verstappena wypomnieli mu wirtualną rywalizację w noc poprzedzającą grand prix. Mistrz świata brał udział w 24-godzinnym wyścigu na Spa. I chociaż zapewniano, że Holender doskonale zna swój organizm i nocne granie nie miało wpływu na jego dyspozycję, w Red Bullu przyznali, że simracing był przedmiotem rozmowy między kierowcą i włodarzami zespołu.
Helmut Marko zasugerował, że obie strony uzgodniły, że Verstappen przestanie się tak mocno angażować w świecie wirtualnym podczas wyścigowych weekendów F1.
– Max ma inny rytm snu i zaliczył swoje siedem godzin – stwierdził Marko w rozmowie ze Speedweek. – Grał tak długo, ponieważ kierowca z jego zespołu się wycofał. Niemniej jednak uzgodniliśmy, że w przyszłości nie będzie już grał do tak późnej pory.
Pytany o sprawę na konferencji prasowej poprzedzającej Grand Prix Belgii, Verstappen wyśmiał niekorzystny wpływ nocnej rywalizacji, dodając, że wcale nie zgodził się na częściowe porzucenie simracingu.
– Rozmawialiśmy o tym. Ale i tak nie ma w najbliższej przyszłości żadnego wirtualnego wyścigu, więc nie ma się czym martwić.
– To jednak nie tak, że dostałem zakaz czy coś takiego. Nie muszę im mówić, co mają robić w swoim wolnym czasie oraz w trakcie weekendów i to samo działa w moją stronę. Ściganie się do 3 w nocy to dla mnie nic nowego. A simracing jest ważny w moim życiu.
Verstappen przypomniał, że niedawno wygrał Grand Prix Emilii-Romanii, a przed wyścigiem również grał do późnej nocy. Zdziwiony jest więc krytyką za występ na Węgrzech.
– Zawsze gdy nie wygrasz wyścigu, ludzie lubią krytykować. „Siedział do 3 w nocy albo miał kilogram nadwagi”. Zawsze można o czymś rozmawiać, gdy nie zwyciężysz.
– Jednak na Imoli wygrałem wyścig. Nawet oba. Robię to od 2015 roku. U mnie więc nie powoduje to jakichś różnic w przygotowaniach. Zdobyłem trzy tytuły. Myślę, że całkiem dobrze wiem, co mogę robić, a czego nie mogę. Zawsze jestem dla siebie surowy, pilnuję co wolno, a czego nie wolno. Z całym doświadczeniem w Formule 1 wiem co jest możliwe.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS