Mimo oczyszczenia szefa Red Bulla ze wszystkich zarzutów, sprawa Hornera pozostaje jednym z najgłośniejszych tematów w Formule 1. Po spotkaniu ojca Maxa oraz Toto Wolffa pojawiły się spekulacje mówiące, że trzykrotny mistrz świata może zająć miejsce Lewisa Hamiltona.
Mercedes szuka następcy Brytyjczyka, który wraz z końcem sezonu przejdzie do stajni Ferrari. George Russell nie zaprzeczył pytany o możliwy transfer Verstappena, co wywołało kolejne pytania o zakulisowe rozmowy.
Podczas konferencji prasowej przed nadchodzącym Grand Prix Arabii Saudyjskiej, Max Verstappen zdementował wszystkie plotki i zakończył spekulacje na temat możliwego przejścia do innego zespołu. Holender dał jasno do zrozumienia, że nie chce być zaangażowany w wewnętrzny konflikt Red Bulla, lecz równocześnie nie budzi on u niego niepokoju.
Zapytany, czy jest pewien, że dotrzyma swojej umowy z Red Bullem, obowiązującej do końca 2028 roku odpowiedział:
– Oczywiście, z takim zamiarem ją podpisywałem. Celowo zgodziliśmy się na tak długi kontrakt, aby móc tu teraz być. Oczywiście pewnym znakiem zapytania jest samochód na sezon 2026, przygotowany zgodnie z nowymi przepisami.
– Kiedy podpisywałem kontrakt miałem z tyłu głowy, ile dla mnie zrobili, jak pomogli rozwinąć karierę – powiedział. – Moim celem jest pozostać w zespole, ponieważ bardzo dobrze się tu czuję. Jestem szczęśliwy i nie ma żadnego powodu, abym opuścił ekipę.
Race winner Max Verstappen, Red Bull Racing
Autor zdjęcia: Erik Junius
Mercedes monitoruje sytuację w Red Bullu i mimo zapewnień Verstappena, będą zainteresowani podpisaniem z nim kontraktu. Max przyznał, że o jego przyszłości zadecyduje, kto będzie miał najszybszy bolid stawce. Obecnie żadna ze stajni nie jest nawet blisko Red Bulla, lecz z punktu widzenia czasu, dołączenie Holendra do Srebrnych Strzał nie jest wykluczone.
– Cóż, myślę, że nikt nie spodziewał się, że Lewis przejdzie do Ferrari – kontynuował. – W życiu nigdy nie wiesz, czy wydarzy się coś, co będzie miało na ciebie realny wpływ. Dlatego nie można niczego powiedzieć na sto procent. Właśnie tak podchodzę do życia.
– Równocześnie nie myślę o tym zbyt wiele – dodał. – Czuję się bardzo zrelaksowany. I tak, jak powiedziałem, jestem naprawdę zadowolony z zespołu. Mamy znakomite osiągi i nie ma żadnego powodu, abym odszedł.
Max Verstappen, Red Bull Racing RB20
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
Zapytany, czy zgadza się z opinią ojca, że Red Bull może zostać rozdarty lub eksplodować, jeżeli Christian Horner pozostanie na stanowisku szefa zespołu odpowiedział:
– Nie wiem. Mam nadzieję, że nie. Nie powinno tak się stać. To solidna marka i mocny zespół. Mamy wielu silnych członków, więc raczej nie.
– Jesteśmy drużyną: ja, mój tata i Raymond (manager Maxa), tak też pozostanie. Myślę, że może tak uważać, ale dla mnie nie ma to znaczenia, czy stoisz po jednej stronie, czy po drugiej. Oczywiście jako syn mojego taty, dziwnie byłoby znaleźć się po przeciwnej stronie, ale ja chcę skupić się na osiągach. Wolałbym mniej rozmawiać o tym, co robimy jako zespół poza torem, a więcej o faktycznych rezultatach – zakończył.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS