Sezon 2021 przyniósł kosmetyczną zmianę na płaszczyźnie wymiaru czasowego piątkowych treningów – skrócono je bowiem z 90 do 60 minut.
Dzisiejsze zapoznawcze zajęcia rozpoczęły się przy 36 stopniach Celsjusza. Kierowcy przez resztę weekendu nie powinni się jednak mierzyć z podobnym upałem, gdyż pozostałe sesje rozpisano na późniejsze godziny. Co się z tym faktem pośrednio łączy – dane oraz wyniki zebrane podczas pierwszego treningu mogą być niereprezentatywne i zwodnicze.
Podczas pierwszych minut FP1 spojrzenia obserwatorów zwróciły się ku garażowi Mercedesa. Wszakże to mistrzowie świata i ich forma (lub jej brak) kreował nagłówki artykułów, w których można było wyczytać opinie wszelkiej maści ekspertów. Dziś prawdziwość tychże słów została poddana pierwszej weryfikacji.
Po tym jak Lewis Hamilton przejechał pierwsze okrążenie, obecni na torze komentatorzy Sky Sports podali, że względem testów nie zmieniono znacznie pakietu aerodynamicznego czarnego W12. Cóż jednak z tego, skoro brytyjski kierowca z miejsca ustanowił najlepszy czas, który został przebity dopiero po 30 minutach przez Lando Norrisa… Niemniej, oczywiście dopiero po jutrzejszej czasówce będzie można wyciągnąć twardsze wnioski co do realnego tempa Mercedesa.
Pierwszy trening w tym sezonie przebiegł w bardzo spokojnej i niczym niezakłóconej atmosferze. Chochlik techniczny nie nawiedził żadnej z ekip, zaś sami kierowcy uniknęli większych błędów. Podczas tej mało reprezentatywnej sesji najszybszy okazał się brylujący podczas testów Max Verstappen. Drugi Valtteri Bottas stracił do Holendra 0,3 sekundy. Podium uzupełnił Lando Norris, który swojego zespołowego partnera, Daniela Ricciardo, wyprzedził aż o pół sekundy.
W pierwszej dziesiątce ujrzeliśmy jeszcze Lewisa Hamiltona, Sergio Pereza, Pierre’a Gasly’ego, Daniela Ricciardo, Antonio Giovinazziego oraz obu kierowców Ferrari. Szczególną uwagę przykuwa 10. pozycja Włocha, za którym znalazł się drugi kierowca Alfy Romeo, Kimi Raikkonen. Spodziewano się mocnego akcentu ekipy Hinwil i z pewnością można za taki uznać znalezienie się przed Alpine, czy Astonem Martinem. Na szarym końcu – klasyczny kwartet – dwójka z Williamsa i Haasa; ostatni Nikita Mazepin stracił do lidera bagatela 3,5 sekundy.
Warto zaznaczyć, że wszyscy kierowcy użyli miękkiej mieszanki. Drugi trening rozpocznie się o godzinie 16:00 czasu polskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS