O takiej możliwości przypadku Verstappena mówiło się już od weekendu w Kanadzie. Podczas tamtejszego piątkowego treningu w jego aucie doszło do awarii jednostki napędowej, która nie nadaje się do dalszego użytku. W związku z tym oczekiwano – i zresztą mówił o tym sam Christian Horner – kary silnikowej na pewnym etapie sezonu.
Według De Telegraaf i RacingNews365, wydarzy to się na torze Spa-Francorchamps. Red Bull i Honda mają wyposażyć go w nową sztukę silnika spalinowego, co wiązałoby się z przesunięciem na starcie o 10. pozycji. Możliwe są jednak większe zmiany oraz kary.
Warto wspomnieć, że w ostatnich dwóch edycjach GP Belgii Verstappen też ruszał z dalszych miejsc. W 2022 roku startował z 14. lokaty, a w 2023 z 6. W obu przypadkach kończyło to się jego wygraną, aczkolwiek w tym sezonie będzie to zdecydowanie utrudnione, zważywszy na równie mocny sprzęt rywali.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS