Verstappen dojechał trzeci i wciąż utrzymuje drugą pozycję w klasyfikacji sezonu. Na Spa-Francorchamps Holender nie był w stanie rozdzielić kierowców Mercedesa, choć niewiele brakowało, aby po pit stopie wyprzedził Bottasa.
Podobnie jak wielu innych zawodników, Verstappen pokonał długi, liczący 33 okrążenia stint na twardej mieszance. Reprezentant Red Bull Racing odpuścił w ostatniej fazie rywalizacji w Ardenach, ponieważ obawiał się przebicia opony.
– Z opon już nic nie zostało. Sądzę, że byliśmy blisko kapcia – skomentował Verstappen. – Pod koniec opony się skończyły. Odpuściłem osiem ostatnich okrążeń, oszczędzając gumy. Dziś nie było zbyt przyjemnie. Na pośredniej mieszance nie miałem zbyt dużej przyczepności. Na twardych początkowo mogłem wywrzeć presję na Bottasa, ale potem kazali mu przyspieszyć i nie dałem rady nadążyć.
Urodzony w Belgii kierowca zwalniając pod koniec rywalizacji stracił do Bottasa ostatecznie trochę ponad 6 sekund. Przyznał również, że wraz z zespołem nie zdecydował się na późny pit stop, ponieważ zbyt blisko znajdował się Daniel Ricciardo.
– Szczerze mówiąc, było dość nudno. Niezbyt interesująco. Było niewiele do zrobienia. Naprawdę nie mogłem za nimi nadążyć, kiedy przycisnęli.
– Biorąc pod uwagę prędkość maksymalną Renault, nie wiem czy byłbym w stanie ich wyprzedzić, więc woleliśmy zostać [na torze]. To był niezły weekend dla Renault. My zajęliśmy trzecie miejsce i nie sądzę, aby cokolwiek więcej było możliwe. Może nie jest to najbardziej satysfakcjonująca trzecia pozycja [w karierze], ale wciąż lepiej niż nic – podsumował Max Verstappen.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS