A A+ A++

W tym roku na boiskach Ekstraklasy nie mieliśmy jeszcze okazji oglądać Joao Amarala, który w poprzednim sezonie był jednym z najlepszych zawodników naszej ligi. Na konferencji prasowej przed sobotnim meczem Lecha Poznań z Wisłą Płock John van den Brom wyjaśnił, dlaczego Portugalczyk nie był ostatnio brany pod uwagę przy ustalaniu składu na ligowe spotkania.

Czy w ostatnim czasie holenderski trener pokłócił się z Amaralem i dlatego ten nie gra w Ekstraklasie? – Nie ma żadnego konfliktu z Joao Amaralem. Ostatnio miał uraz, nie mógł trenować. Amaral przed kontuzją powiedział mi o chęci odejścia, zgodziłem się na to, ale klub nie przyjął jedynej oferty, jaką było wypożyczenie piłkarza. Joao z nami został, jest naszym zawodnikiem, ale teraz nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu na jutrzejszy mecz – wyjaśnił van den Brom.

Joao Amaral najwidoczniej oglądał tę konferencję, gdyż na story na Instagramie wrzucił swoje zdjęcie w koszulce Lecha i napisał: – Nie było to tak dawno temu… ale jakże mi tego brakuje. 12 listopada 2022 roku Amaral po raz ostatni wystąpił w barwach „Kolejorza” w meczu z Jagiellonią Białystok. W ostatnim czasie wiele mówiło się o odejściu Portugalczyka z poznańskiego klubu. Zawodnik został w Lechu, ale nie jest już brany pod uwagę przy ustalaniu kadry na ligowe mecze.

Już w najbliższy czwartek Lech będzie mierzył się na wyjeździe z norweskim Bodo/Glimt w ramach 1/16 finału Ligi Konferencji. Czy Kolejorz jest odpowiednio przygotowany na grę, co 3-4 dni? – Zbliża się okres gry co 3-4 dni, dlatego ostatnio w naszym składzie doszło do rotacji. Cieszę się, że w środku pola mam tak duży wybór, zawodnicy, których mam dają duże pole manewru. Skład często jest uzależniony od tego, z kim gramy. Mamy opcje na różnych pozycjach, w tej chwili wszyscy są zdrowi poza Lubomirem Satką. Rywalizacja w zespole zawsze jest ważna i dobra, dzięki niej każdy piłkarz, grając musi się dobrze spisać, by ktoś inny nie wskoczył do składu – podkreślił.

Nad czym pracował Lech w tygodniu przed starciem z Wisłą Płock? – W tygodniu stwarzaliśmy piłkarzom okazje do wykańczania sytuacji, chcąc budować ich pewność siebie, by pokazywali to w meczach. Chcemy, aby piłkarze byli zawsze skupieni na tym, co robią. Chcieliśmy budować u zawodników mentalność zwycięzców nawet w małych grach, bo to się później przekłada na mecze o stawkę. Zawodnicy mają świadomość, jak chcemy grać. Cieszy mnie jakość piłkarska podczas treningów, podczas zajęć wyglądaliśmy dobrze, to daje nadzieję na przyszłość – zaznaczył.

Mecz Wisła Płock – Lech Poznań odbędzie się jutro o godz. 17:30 w ramach 20. kolejki Ekstraklasy.

CZYTAJ WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ:

Fot. FotoPyk/400mm.pl

cytaty za: kkslech.com

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja zamyka komisariaty na noc w niektórych podwarszawskich powiatach
Następny artykułBrenna: Dzieci i młodzież na trasach biegowych. Rywalizowali o Puchar Wójta (ZDJĘCIA)