A A+ A++

Kierowca poszukujący minivana prędzej lub później dotrze do kandydatury używanego Opla Zafiry C. Czym wyróżnia się Tourer? Ma dość ładną linię nadwozia i mądrze zaplanowane wnętrze.

Trzecia generacja Opla Zafiry zadebiutowała na rynku w roku 2011. Początkowo model był jednak nazywany Tourer. Czemu? Otóż funkcjonował w sprzedaży równolegle z poprzednikiem nazywanym Family. Nadwozie Zafiry C sprzed liftingu miało nieco specyficzny look. Chodziło głównie o pas przedni, w którym światła główne i przeciwmgłowe tworzą literę X. Po liftingu przód został zmieniony. Poza tym karoseria ma obły kształt, ale jest też nowoczesna. Tylko czy wyróżnia się w mieście? W żadnym razie. To samochód, który dobrze wtopi się w tłum i nie będzie rzucać się w oczy.

Używane: Opel Zafira C – deska Astry i wielka… przestrzeń!

Opel Zafira Tourer powstał na bazie Astry. I to widać chociażby po projekcie deski rozdzielczej. A ta jest… przeładowana przyciskami. W pierwszym momencie ilość guzików na konsoli i kierownicy przerazi kierowcę. Dopiero z czasem obsługa urządzeń stanie się intuicyjna. Niedostatki ergonomii nie są jedyną wadą przestrzeni pasażerskiej. Zastrzeżenia można mieć też do jakości materiałów wykończeniowych. Plastiki są podatne na zarysowania, a fotele mogą trzeszczeć. Zalety? Do tych bez wątpienia można zaliczyć przestrzeń. Niemiecki minivan jest przepastny i świetnie przemyślany!

Oplem Zafirą może podróżować nawet 7 osób. W takim przypadku jednak w bagażniku zostaną tylko 152 litry. Gdy ilość foteli zmniejszy się do 5, kufer będzie liczył 642 litry. W konfiguracji 2-osobowej do wnętrza załadować można nawet 1792 litry bagażu. Kolejną zaletą używanej Zafiry C jest nowoczesność. To model, który mógł zostać wyposażony w serię asystentów. Auta posiadają np. układ ostrzegający o niezamierzonym opuszczeniu pasa ruchu czy system informujący o możliwości wystąpienia kolizji. Ten drugi niestety jest daleki od ideału. Zdarza się, że zwraca uwagę na pojazdy, które jadą w… przeciwnym kierunku.

Zobacz również:

Używane: Opel Zafira C – jak benzyniak to raczej 1.4 Turbo

Paleta silnikowa używanego Opla Zafiry C jest szeroka. Ofertę otwiera wolnossący benzyniak 1.8 litra. Motor występuje w wersji o mocy 115 i 140 koni mechanicznych. Dobrze nadaje się do zasilania LPG i jest dość trwały, ale na tym właściwie kończą się jego zalety. Słabo radzi sobie z napędzaniem ważącego blisko 1700 kilogramów samochodu, a do tego wymaga skrócenia interwały wymiany paska rozrządu. Napęd może się zerwać. Oczko wyżej występuje doładowany benzyniak 1.4 Turbo. Motor ma 120 lub 140 koni mechanicznych. Oferuje dobrą dynamikę, rozsądne spalanie i wielopunktowy wtrysk. Do tego ma trwały łańcuch rozrządu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSędzia z Wągrowca został odsunięty od pełnienia obowiązków
Następny artykułRybnik: Nabór do miejskich żłobków