Zadaniem prezenterek telewizyjnych z okresu PRL było odzwierciedlanie oficjalnego stanowiska rządu. Programy, które prowadziły, obejmowały wiadomości, komentarze polityczne, pokazy kulturalne oraz segmenty edukacyjne. Mimo że przekazywały wiadomości dostosowane do treści ideologicznych, robiły to w sposób tak profesjonalny i elegancki, że podbiły serca Polaków. Widzowie żegnali się z nimi z żalem, gdy odchodziły z telewizji. Do dziś wspominane są z nostalgią i sentymentem. Zobacz, jak wyglądały początki i kariera tych znanych prezenterek oraz co robią dziś.
Krystyna Loska myślała o zakonie
Krystyna Loska nie myślała o karierze prezenterki. Krążą anegdoty o tym, że chciała pójść do zakonu. W końcu wybrała się na studia do szkoły teatralnej, ale przerwała je na drugim roku z powodu ciąży. Po urlopie macierzyńskim zdała eksternistycznie egzamin i w 1962 roku zaczęła pracę w telewizji. Najpierw 10 lat w TVP Katowice, a następnie w TVP w Warszawie. Prowadziła festiwale w Opolu, Sopocie, Zielonej Górze. Znana była z tego, że nie czytała z kartki, tylko recytowała program z pamięci.
Uważam, że jeśli już mam zapraszać na jakiś program, to przecież jest to o wiele bardziej przyjemne, jeśli zapraszam, patrząc telewidzowi w oczy, a nie zaglądając do kartki – mówiła nie raz w wywiadach.
Podobno przynosiła szczęście polskiej reprezentacji piłki, zapowiadając jej mecze.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS