A A+ A++
Kampanię konsumencką widać np. na przystankach komunikacji miejskiej. Fot. UM Tychy

15 marca obchodzony był jako Światowy Dzień Konsumenta, a do końca marca trwa w Tychach kampania edukacyjna #kupujęzgłową. Z tej okazji rozmawiamy z miejskim rzecznikiem konsumentów Katarzyną Szostak-Zjawiony.

„Twoje Tychy”: Na co w tym roku chcecie zwrócić uwagę konsumentom, czyli nam wszystkim?

Katarzyna SzostakZjawiony: – Na cyberbezpieczeństwo. W latach pandemii nasza aktywność w większym niż dotychczas stopniu przeniosła się do sieci i tutaj już pozostała, podobnie jak osoby, które chcą się wzbogacić kosztem innych, wykorzystując możliwości, jakie stwarza internet. W ostatnim czasie zanotowaliśmy wiele skarg dotyczących oszustw, wyłudzeń lub nieuczciwych praktyk rynkowych. Poza tym aktywność w sieci dla wielu osób nadal jest nowością i nie zdają sobie one sprawy z czyhających tam zagrożeń. Korzystając z naszych mediów społecznościowych chcemy konsumentom przybliżyć tę tematykę. Zwracamy szczególną uwagę na seniorów, dla których jeszcze niedawno internet był wielkim wyzwaniem, a dziś nierzadko jest ich codziennością. Poprzez różne działania chcemy jak najszerzej popularyzować naszą działalność – nasze publikacje można zobaczyć na przystankach, w autobusach, rozdajemy gadżety, przypominając, że nasze porady i pomoc są bezpłatne. Przygotowaliśmy konkursy z nagrodami na naszym profilu facebookowym, organizujemy też spotkania z seniorami, przekazując im wiedzę dotyczącą prawa do reklamacji, czy prawa do rezygnacji z umowy zawartej np. podczas pokazu. Uczymy też jak bezpiecznie robić zakupy w internecie.

Z jakimi sytuacjami macie najczęściej do czynienia jeśli chodzi o cyberbezpieczeństwo?

– Zacznijmy od praktyk polegających na podszywaniu się np. pod dostawców usług, czy kancelarie prawne. Oszuści zamieszczają fałszywe linki lub pliki ze złośliwym oprogramowaniem. Przesyłane są SMS-y z fałszywymi informacjami o konieczności dopłaty np. do faktury za telefon czy przesyłki. Za pośrednictwem komunikatorów, np. WhatsApp lub w serwisach społecznościowych pojawiają się informacje z niebezpiecznymi linkami np. logowania do banku na fałszywej stronie. W czasie rozmowy telefonicznej także zdarzają się przypadki nakłaniania do podania danych karty płatniczej lub kredytowej i autoryzacji płatności. Mając dane osobowe i kody autoryzacyjne do bankowości internetowej, oszuści pozyskują dane i np. zaciągają kredyty, wypłacają pieniądze z bankomatów. Są też inne sytuacje – niedawno zgłoszono przypadek zablokowania komputera, czemu towarzyszy ostry sygnał dźwiękowy i mrugający ekran oraz komunikat pochodzący rzekomo od policji, mówiący o przestępstwie przeglądania stron pornograficznych. Za odblokowanie oszuści domagali się wpłaty określonej kwoty, którą należy uiścić na podany link. To celowe działania na emocjach, strachu i obawy przed rzekomymi konsekwencjami finansowymi i wizerunkowymi. Za przykład nadużyć z zakresu cyberbezpieczeństwa może również posłużyć historia konsumentki, która będąc w sanatorium została namówiona do zainwestowania pieniędzy z dużym zyskiem. Wystarczyło zainstalować wskazaną przez oszusta aplikację, która, jak się ostatecznie okazało, umożliwiła mu na korzystanie z telefonu na odległość. Oszust, mając dostęp do wszystkich danych konsumentki, zaciągnął kilka pożyczek na duże kwoty.

Pojawiły się ostatnio nowe sprawy, których wcześniej nie notowaliście?

– Wiele skarg dotyczy obecnej sytuacji znacznego wzrostu cen i inflacji. Czasami w sklepach znajdujemy produkty, które… nie zdrożały, jakby handlowcy chcieli nas przekonać, że nic się nie zmieniło. Na przykład masło – kiedyś kostka ważyła 250 g, później 200 g, a teraz często można spotkać takie o wadze 180 g. Dobrym przykładem są też chipsy. Opakowanie to samo, ale gramatura towaru jest mniejsza. To samo dotyczy tańszych zamienników składników. Warto zatem podczas zakupów zachować szczególną ostrożność. Interesująca jest także sprawa rozliczenia środków zdeponowanych na kartach podarunkowych. Zgodnie z wytycznymi Prezesa UOKiK wydanymi w analogicznych sprawach dotyczących kart prepaid w usługach telekomunikacyjnych oraz orzeczeniami sądów cywilnych, zatrzymanie środków zdeponowanych na kartach podarunkowych i odmowa ich wykorzystania po upływie wyznaczonego terminu ważności bonu jest niezgodna z dobrymi obyczajami. Należy jednak pamiętać, że każdą sprawę sąd rozstrzyga indywidualnie biorąc pod uwagę okoliczności danej sytuacji.

Zmieniły się także przepisy?

– Zmian jest bardzo dużo i stale pojawiają się nowe przepisy. Najważniejsze dotyczą reklamacji towarów zakupionych od 1 stycznia 2023 roku. Odpowiedzialność sprzedającego z tytułu „rękojmi” zastąpiono pojęciem „braku zgodności towaru z umową”. Nowością jest np. możliwość wstrzymania się przez konsumenta z zapłatą za towar do chwili zrealizowania przez przedsiębiorcę reklamacji poprzez naprawę, wymianę lub obniżenie ceny. Dotyczy to oczywiście umów nierozliczonych w całości przed stwierdzeniem nieprawidłowości. Nie zmienił się natomiast termin, w którym sprzedający zobowiązany jest odpowiedzieć na reklamację. Nadal jego bezczynność w 14-dniowym terminie skutkuje uznaniem sprawy za pozytywnie zakończoną. Kolejne zmiany przepisów dotyczą różnic w jakości lub składzie produktów oferowanych na terenie UE np. „niemieckiej chemii i słodyczy”. Badania przeprowadzone na zlecenie UOKiK w latach 2017-2018 wykazały, że faktycznie wówczas występowały różnice w jakości czy składzie produktów, np. kawa Nescafe była w Niemczech mocniejsza niż w Polsce, paczka żelek Haribo zawierała inne proporcje smaków, czipsy sprzedawane w Polsce smażono na oleju palmowym, a te dostępne w Niemczech na oleju słonecznikowym, czekolada z orzechami w Polsce miała mniejszą zawartość orzechów niż ta sama w niemieckim sklepie. Jakkolwiek od 1 stycznia br. różnicowanie produktów jest nadal zgodne z prawem, to producenci mają obowiązek zamieszczać informacje na produkcie lub wyraźnie różnicować wygląd opakowań. Zmiany objęły również sposób informowania o cenach. Dziś, każda obniżka ceny wymaga uwidocznienia, obok ceny obniżonej, informacji o najniższej cenie z ostatnich 30 dni przed obniżką.

Czy zmieniły się przepisy dotyczące pokazów organizowanych np. w hotelach, restauracjach?

– Obecne przepisy zakazują zawierania umów finansowych np. umowy kredytu na zakup towarów sprzedawanych podczas pokazu lub wycieczki. To z pewnością ograniczy wiele pochopnych decyzji. Od zawarcia umowy podczas pokazu klient ma 14 dni do namysłu i na ewentualną rezygnację. Jeżeli natomiast zakupił towary podczas nieumówionej wcześniej wizyty w domu konsumenta lub wycieczki, termin ten wydłuża się do 30 dni. Wprowadzono także zakaz przyjmowania płatności przed upływem ww. terminów do odstąpienia od umowy.

Ile skarg odnotowaliście w ubiegłym roku?

– Nieco mniej niż w 2021, bo było ich 2.621. Na porównywalnym poziome utrzymuje się liczba interwencji – 426 w 2022. Do sądu skierowaliśmy 27 spraw. Generalnie sprawy, z którymi zwracają się do nas konsumenci, są obecnie bardziej skomplikowane, a wartość przedmiotów sporu – większa. Same porady okazują się często niewystarczające i pomoc rzecznika w dalszym postępowaniu staje się coraz bardziej potrzebna.

Leszek Sobieraj

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDo Polski dotarły kolejne czołgi i armatohaubice z Korei Płd.
Następny artykułGeese zapowiada premierę nowej płyty “3D Country”