Pani Ewa została okradziona przez trzech złodziei, którzy weszli do mieszkania podając się za pracowników administracji. – Miałam dwie skrytki. Nie byłam nauczona, żeby iść do banku i wpłacić pieniądze. Nie było tego dużo, jak miałam dobry miesiąc to odkładałam 300 zł. – mówi pani Ewa.
Dwóch złodziei zagadywało kobietę w łazience, w tym czasie trzeci z nich splądrował mieszkanie. Złodzieje ukradli staruszce pieniądze, które oszczędzała przez 30 lat. – Nie wiedzieliśmy, że ma jakieś oszczędności. Jakby nam o nich powiedziała, to doradzilibyśmy jej założenie konta. Teraz przyznaje, że pieniądze zbierała na pogrzeb i na altankę – zaznacza przyjaciel kobiety Janusz Wójcik.
Kobieta mieszka sama od ponad 50 lat. Nie ma już rodziny. – Nieraz pytałam, czy czegoś jej nie trzeba. Zawsze odmawiała, mówiąc, że wszystko ma. Żyła bardzo skromn … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS