Oszuści nie próżnują. Nie ma chybna dania, aby nie próbowali kogoś naciągnąć na pieniądze. Ostatnio na terenie Bielska-Białej proceder jakby jeszcze bardziej się nasilił, a przestępcy stosują coraz bardziej wyrafinowane metody, aby oszukać swoje ofiary.
Popularna stała się metoda oszustwa na pracownika poczty. To – lekko zmodyfikowany – wariant starej metody na wnuczka. Oto konkretny przykład takiego przekrętu.
– Do jednej z mieszkanek Bielska-Białej zadzwonił oszust. Mężczyzna przedstawił się jako pracownik poczty twierdząc, że ma do przekazania listy polecone. Tym sposobem ustalił miejsce zamieszkania pokrzywdzonej. Następnie zadzwonił kolejny mężczyzna, podając się za policjanta informując, iż obywatele Ukrainy próbują przejąć jej środki na koncie. W związku z tym, aby ułatwić policjantom działania zmierzające do ustalenia sprawców konieczne jest wpłacenia kwoty 40 tys. złotych. Kobieta niestety dała się wciągnąć w oszustwo i przekazała sprawcy żądaną kwotę – opisuje przypadek z tego tygodnia bielska policja dodając, że sprawę wyjaśniają teraz śledczy. Od początku września bielscy mundurowi wszczęli już 6 podobnych postępowań.
Po raz kolejny przytaczamy za policją kilka konkretnych porad jak nie stać się ofiarą oszustów.
– Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwoni z takim żądaniem!
– Policja nigdy nie informuje telefonicznie o prowadzonych działaniach! Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust!
– Nigdy w takich sytuacjach nie przekazuj pieniędzy, nie podpisuj dokumentów, nie zakładaj kont w banku i nie przekazuj nikomu swoich danych, numerów PIN i haseł!
– Po takiej rozmowie natychmiast zadzwoń do kogoś bliskiego na znany Ci numer i opowiedz o tym zdarzeniu. Poinformuj Policję.
Policjant, który podejmuje czynności służbowe w cywilu i nie jest umundurowany, MUSI podać stopień, imię i nazwisko i okazać legitymację służbową w taki sposób, aby osoba, wobec której podejmuje czynność służbową, miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwiska policjanta. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie żądają pieniędzy za prowadzone czynności ani też nie pośredniczą w przekazywaniu gotówki!
Tak działają oszuści
– dzwonią na telefon stacjonarny, a numery wybierają z książki telefonicznej,
– rozmowę prowadzą w taki sposób, aby osoba oszukiwana uwierzyła, że rozmawia z kimś z rodziny i sama wymieniła imię wnuka, czy córki,
– utrzymują stały kontakt telefoniczny lub wykonują do swoich ofiar bardzo wiele połączeń telefonicznych w krótkich odstępach czasu, w celu wywarcia presji psychologicznej i nakłonienia do szybkiego przekazania pieniędzy oraz utrudnienie kontaktu z członkami rodziny, w celu zweryfikowania całej sytuacji,
– kiedy wyczuwają, że osoba oszukiwana ma jakieś wątpliwości co do tożsamości dzwoniącego, oszuści bardzo często stosują szantaż emocjonalny.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS