Kiedyś Chińczycy specjalizowali się w podróbkach odzieży sportowej, modyfikując oryginalne nazewnictwo, aby uniknąć poważniejszych problemów natury prawnej. Tak właśnie postały komiczne Adidos, Mike, Redbook czy Fiala. Potem przyszła kolei na drobny sprzęt elektroniczny i równie kreatywne działania, owocujące markami Sqny, Penensamig oraz dziesiątkami podobnych tworów. Plaga podróbek dotknęła także podzespoły komputerowe, gdzie przodują dyski SSD ewidentnie imitujące Samsung i Kingston, których zatrzęsienie znajdziecie na AliExpress oraz innych portalach sprzedażowych. Powiedzieć, że takie nośniki są elektrośmieciami, to jakby szambo nazywać perfumami. Zaraz zademonstruję dlaczego…
Autor: Sebastian Oktaba
Na wstępie chciałbym serdecznie podziękować czytelnikowi Piotrowi, który podesłał naszej redakcji sample do sprawdzenia, jakie odszukał w otchłaniach AliExpress. Uprzedzając pytania – spodziewał się dramatu, wszak oferta cenowa była absurdalnie atrakcyjna, jednak oczekiwania nie dorównały rzeczywistości. Zaczynajmy więc wiwisekcję! ONEVAN NV1 jest ordynarną podróbką produktów Kingston – biała etykieta z czarnym prostokątem i nazwą umieszczoną w lewym górnym narożniku, to wypisz wymaluj stylistyka amerykańskiej firmy. Podobne zagrywki trudno wprawdzie nazwać niedozwolonymi, ale wykorzystywanie symbolu NV1, przypisanego do modelu Kingston NV1, stanowi już dowód celowego oszukiwania potencjalnych klientów. Strona produktowa zawiera multum ciekawych informacji – raz podaje złącze PCI-Express 4.0, później PCI-Express 3.0, następnie deklarowane 3200/3500 MB/s, które ostatecznie zamieniono na 550 MB/s. Czego nie rozumiecie? Wszystko jest zapisane chińskimi znakami, więc zasadniczo możecie czytać inwektywy pod swoim adresem. Poza formatem M.2 2280 oraz zastosowaniem klucza M, które przynajmniej można zweryfikować wzrokowo, mamy istny festiwal niewiadomych.
ONEVAN NV1, czyli kiepska podróbka Kingstona
Drugi nośnik to prawdziwe dzieło współczesnej sztuki fałszerskiej, inspirowane topowymi modelami Samsung, a zasadniczo tworzące alternatywą linię produktową. Tutaj zamiast zwykłej ekwilibrystyki słownej wykorzystano nazwę V-NAND, należącą do autorskich modułów pamięci Samsunga. Dalej jeszcze bardziej popuszczono wodze fantazji, ponieważ oryginalne portfolio koreańskiej firmy uzupełniono o nieistniejący model 980 EVO. Przyznam szczerze, że jestem pod ogromnym wrażeniem kreatywności twórców tego falsyfikatu. V-NAND 980 EVO gaśnie jednak przy innych wynalazkach żerujących na Samsungu, gdzie najciekawiej wypada SSD 1080 PRO, będący samozwańczym następcą Samsung SSD 980 PRO. Stylistycznie wykazano się znacznie mniejszą finezją, bowiem czarna etykieta, białe i pomarańczowe napisy, to połączenie natychmiast budzące skojarzenia z modelami koreańskiego producenta. Deklarowane parametry wyglądają podobnie do ONEVAN NV1, czyli zasadniczo dostajemy wielką niewiadomą. Chociaż raczej wiadomo – będzie to wyrób SSD-podobny o zerowej wartości użytkowej.
V-NAND 980 EVO z kluczem B i M, który wskazuje na SATA / PCI-E x2
Papierowa specyfikacja obydwu “nośników” jest za przeproszeniem… spokojnie dopowiecie sobie kwiecistą resztę. Na aukcjach nie znajdziecie żadnych informacji o rodzaju kontrolera czy wykorzystanych pamięci NAND, a nawet gdyby jakiekolwiek występowały, byłyby z oczywistych względów całkowicie niewiarygodne. Opisywane V-NAND 980 EVO i ONEVAN NV1 to zresztą tyko przykłady bezczelnego scamu, bowiem cała platforma AliExpress zawalona jest podobnymi wynalazkami, których nie kupujecie pod absolutnie żadnym pretekstem. Podrabiany 4 TB nośnik kosztuje średnio 50 Euro, czyli w przeliczeniu jakieś 200 złotych plus koszty transportu, jednak zaraz zobaczycie dlaczego nie warto wydawać na elektroniczny paździerz nawet 1 grosza. Pendrajwy rozdawane na promocjach w supermarkecie, niejednokrotnie prezentują wyższą wydajność od bohaterów dzisiejszego opracowania. Nawet ekstremalni sprzętowi masochiści, ryzykanci oraz zbieracze elektrośmieci powinni omijać takie SSD szerokim łukiem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS