A A+ A++
fot. czestochowa.pl

Od rana zostanie wprowadzona kolejna istotna zmiana w organizacji ruchu. Drogowcy zamykają czynną dotąd nitkę w kierunku Warszawy od ul. Rakowskiej do ul. Krakowskiej.

Wcześniej wprowadzone zmiany ciągle będą obowiązywać.

– wyjaśnia nam Wojciech Pałczyński, dyrektor oddziału południe NDI S.A.

Wojciech Pałczyński: Zamknięcie od ulicy Rakowskiej do Krakowskiej jest niezbędne na wykonanie przebudowy sieci uzbrojenia podziemnego. To jest pierwszy etap robót, który musi zostać wykonany: kanalizacja deszczowa, kanalizacja sanitarna – w pierwszej kolejności. Następnie gazociągi i wodociągi, które też przecinają tą część drogą. To są roboty planowane w pierwszych tygodniach po całkowitym zamknięciu. Kolejne etapy robót, które będą wykonywane są związane z rozbiórkami drogowymi.


Po przebudowie podziemnych instalacji drogowcy przejdą do konstrukcji nowego układu drogowego, wyjaśnia przedstawiciel wykonawcy robót.

Wojciech Pałczyński: Po zamknięciu 16 stycznia rozpoczniemy najpierw frezowanie nawierzchni, aby móc udostępnić front dla przebudowy sieci uzbrojenia podziemnego, potem czeka nas przebudowa wszystkich kanałów deszczowych i sanitarnych, będą też roboty drogowe, które będą generowały nam roboty związane z nasypami, podbudowami – z całą konstrukcją układu drogowego.

Najlepszym sposobem ominięcia utrudnień będzie, tak jak dotychczas, korzystanie z autostradowej obwodnicy miasta. Główny ruch tranzytowy kierowany jest nadal przez A1, informuje Miejski Zarząd Dróg. Takie rozwiązanie wskazują przyjezdnym kierowcom tablice w obrębie węzła Częstochowa Północ na A1 i w okolicach węzła Podwarpie na południe od miasta.

fot.mzd.czest.pl

Czytaj także:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDramat faworyta gospodarzy. Nie zagra w Australian Open
Następny artykułWielka dziura w jezdni na Dołach. Żeby ją ominąć, trzeba wjechać na chodnik