W ubiegły piątek klub PiS złożył w Sejmie projekt noweli Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, zakładający, że nie będzie możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego, a jedynie możliwość zaskarżenia go potem do sądu.
Pomysłodawcą projektu jest poseł z Solidarnej Polski Jan Kanthak, który razem z 32 innymi posłami z PiS, stwierdza w jego uzasadnieniu, że „odmowa przyjęcia mandatu przez sprawcę niejednokrotnie ma charakter impulsywny i nieprzemyślany, a w konsekwencji powoduje konieczność podjęcia szeregu czynności związanych z wytoczeniem oskarżenia w sprawie o wykroczenie”.
Dowiedz się więcej: Projekt dotyczący mandatów. Rzecznik rządu: Chodzi o to, aby skrócić proces nakładania kar
Po tym, jak projekt PiS wzbudził wiele zastrzeżeń wśród polityków KO, Lewicy, PSL czy Konfederacji, którzy ocenili proponowane rozwiązanie za ograniczenie praw obywatelskich i złamanie konstytucyjnej zasady domniemania niewinności, jeden z polityków PiS, którego nazwisko widnieje pod projektem, powiedział dziennikarzowi RMF24, że „jest załamany i wściekły”. W dodatku polityk miał powiedzieć, iż „nie wie, dlatego jeno nazwisko tam figuruje”, podkreślając, że nie znał wcześniej projektu, a podpis złożył jedynie in blanco.
W związku z tymi zeznaniami anonimowego polityka PiS, poseł Adam Szłapka 13 stycznia postanowił złożyć zawiadomienie do prokuratury, w którym wniósł, aby przesłuchano posła Jana Kanthaka i pozostałe osoby, które podpisały się pod projektem ustawy o mandatach. Zdaniem polityka z Nowoczesnej „istnieją wątpliwości co do legalności zebranych podpisów, które zostały złożone pod projektem tej ważnej ustawy, wpływającej na prawa obywatelskie naszego kraju”.
Czytaj także: Kaczyński chciałby przykręcić śrubę Polakom. Ale maszyna PiS się zacięła
Projekt w sprawie odmowy przyjęcia mandatu 13 stycznia został skierowany do Sejmu na pierwsze czytanie. Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki uznał, że projekt „jest rozsądny i logiczny”. – Będziemy to procedować – powiedział.
Za to w czwartek 14 stycznia szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski powiedział w Radiu Plus, że projekt jest dalej konsultowany w ramach Zjednoczonej Prawicy. „Sądzę, że przyszły tydzień to będzie już decyzja ostateczna. Natomiast nie przypuszczam, aby ten projekt nie był dalej procedowany w Sejmie” – powiedział. Jak dodał, ustalane są jedynie „ewentualne uwagi”.
Zobacz: Były radny z PiS fałszował dokumenty. Andrzej Duda nadał mu Złoty Krzyż Zasługi
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS