Wszystkie krzyczały: Alebrijes! “Śmierć to dalszy ciąg życia, które tu na ziemi jest tylko mgnieniem, czymś przelotnym, nietrwałym, a to prawdziwe zaczyna się dopiero później”. Dlatego jej przedstawienia, obrazy, figurki, nie są straszne. Dlatego wizerunki szkieletów tańczą, piją i śmieją się. Żyją!
Pod koniec lat 40. XX wieku ciężko chory artysta Pedro Linares miał wizje wywołane gorączką. Po powrocie do zdrowia Meksykanin opowiadał, że uzdrowiły go senne istoty i od tej pory zaczął tworzyć z papier mâché nierzeczywiste postacie.
La Catrina to ujmująca swoim urokiem „koścista pani” z ilustracji Jose Guasalupe Posada, spopularyzowana przez malarza i grafika Diego Riverę. Dama z wyższych sfer, spersonifikowana w postaci szkieletu kobiety, w modnej sukni i w kapeluszu z piórami, jest meksykańskim symbolem śmierci.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS