W Oslo trwa prawdziwe święto sportów zimowych. Przede wszystkim rywalizują tam skoczkowie narciarscy. Już dzisiaj odbędzie się kolejny konkurs z cyklu Raw Air. Jednak wcześniej na skoczni pojawili się zawodnicy startujący w Pucharze Świata w kombinacji norweskiej.
Tego jeszcze nie było. Poprawiał wiązania już po ruszeniu z belki
Podczas jednej z prób kibice byli świadkami bardzo niecodziennej sytuacji. Na belce z 24. numerem startowym pojawił się Sora Yachi. Japończyk odepchnął się od belki startowej i nagle…odwrócił swój wzrok w kierunku nart. Mało tego – już podczas najazdu na próg zaczął poprawiać swoje wiązania, co powinien zrobić jeszcze przed rozpoczęciem skoku.
Sora Yachi Eurosport/screen
Cała sytuacja wyglądała bardzo niepokojąco. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze: zawodnikowi nic się nie stało i wylądował bezpiecznie. Ale krótko. Najprawdopodobniej pobił jedynie swój antyrekord, jeśli chodzi o długość skoku. Uzyskał zaledwie 55 metrów. Jednak lepiej było wylądować tak blisko, niż mocniej wybić się z progu, a potem kończyć lot z jedną nartą i runąć na zeskok.
Sora Yachi Eurosport/screen
Komentator zawodów dla norweskiej telewizji TV 2 Joachim Hauer stwierdził, że Japończyk miał odpięty pasek bezpieczeństwa. Wcześniej miał zapomnieć go zapiąć.
Polacy ponownie powalczą w Raw Air
Najlepsi skoczkowie świata pojawią się na skoczni w Oslo wczesnym popołudniem. Jako pierwsi w niedzielę na skoczni pojawią się mężczyźni. O godzinie 14:00 rozpocznie się prolog, natomiast na godzinę 15:45 zaplanowano pierwszą serię konkursową. O 18:00 w prologu powalczą kobiety, a o 19:15 rozpoczną zmagania w pierwszej serii konkursu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS