Początek bieżącego tygodnia na rynkach walutowych jest okresem umocnienia się amerykańskiego dolara. Notowania najpopularniejszej pary walutowej, EUR/USD, odbiły się w dół od rejonu 1,08 i obecnie poruszają się w okolicach 1,077. Jednak najwięcej uwagi przyciąga sytuacja na wykresie USD/JPY.
Na ten ruch wzrostowy składają się zarówno siła dolara, jak i słabość jena. Dolar jest silny ze względu na jastrzębią retorykę Fed i oczekiwania inwestorów, zakładające brak pośpiechu tej instytucji w kwestii obniżek stóp procentowych. Z kolei jen pozostaje słaby w obliczu wciąż gołębiej retoryki Banku Japonii. Mimo że oczekiwana jest rezygnacja BoJ z ujemnych stóp procentowych, to prezes tej instytucji zaznaczył, że polityka monetarna w tym kraju pozostanie łagodna.
Ruchy notowań wielu par walutowych w tym tygodniu powinny być jednak traktowane z dystansem, bowiem w obliczu nieobecności Chin na rynkach finansowych i tamtejszych obchodów Nowego Roku Księżycowego, aktywność inwestorów jest ograniczona.
Inflacja w USA w centrum uwagi
Dzisiaj w centrum uwagi inwestorów na rynkach walutowych znajdują się Stany Zjednoczone i tamtejsze dane dotyczące inflacji CPI za styczeń. O ile piątkowe rewizje poprzednich odczytów nie zrobiły na inwestorach wrażenia i nie wywołały ich żywej reakcji, to dziś oczekiwania są duże. Inwestorzy spodziewają się tego, że dane dotyczące inflacji CPI za styczeń będą solidną wskazówką dotyczącą tego, kiedy i w jak dużym zakresie, Fed zacznie obniżać stopy procentowe.
W ostatnich miesiącach nastąpiła jednak pewna rewizja oczekiwań. O ile jeszcze pod koniec poprzedniego roku inwestorzy oczekiwali łącznej obniżki stóp procentowych w USA w tym roku o około 160 punktów bazowych, to obecnie spodziewają się spadku stóp o około 110 pb. Po niedawnych świetnych danych z amerykańskiego rynku pracy, inwestorzy przesunęli oczekiwania pierwszej obniżki z marca na maj bieżącego roku. Dzisiejsze dane dotyczące inflacji są wypatrywane właśnie ze względu na spekulacje, czy podtrzymają one scenariusz późniejszej obniżki stóp.
Jak na razie, przed dzisiejszymi danymi, wczoraj Federal Reserve Bank of New York ocenił swoim styczniowym badaniu Survey of Consumer Expectations, że poziom inflacji w USA za rok i za 5 lat wyniesie odpowiednio 3% oraz 2,5%. To niezmieniony wynik od poprzedniego badania. Niemniej, inflacja za 3 lata jest prognozowana na poziomie 2,4%, czyli najniższym od marca 2020 roku. W poprzednim dokumencie było to 2,6%.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS