A A+ A++

Zaproszenie Tajwanu na szczyt z udziałem państw świata wywoła z pewnością zdecydowany protest Chin, które uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję i integralną część Państwa Środka, która nie może utrzymywać relacji międzynarodowych. USA formalnie nie utrzymują stosunków dyplomatycznych z Tajwanem, ale są głównym dostawcą nowoczesnego uzbrojenia dla armii wyspy.

Bliski Wschód na szczycie reprezentują jedynie dwa państwa – Izrael i Irak

Na liście uczestników “Szczytu dla demokracji” przygotowanej przez Departament Stanu jest 110 państw (w tym Polska), szczyt odbędzie się 9 i 10 grudnia w formie wirtualnej. Celem szczytu jest powstrzymanie procesu odchodzenia od demokracji na świecie.

Na liście zaproszonych państw nie ma reżimów niedemokratycznych – np. Chin czy Rosji. Na szczyt nie zostały też zaproszone np. Węgry.

Czytaj więcej

Zaproszenie Tajwanu na szczyt obok suwerennych państw ma miejsce w czasie, gdy Chiny wywierają rosnącą presję na kraje świata, by te ograniczały kontakty z Tajwanem.

Kwestia Tajwanu pojawiła się w czasie niedawnego wirtualnego spotkania prezydentów Chin – Xi Jinpinga i USA – Joe Bidena. Biden miał wyrazić “zdecydowany sprzeciw przeciwko jednostronnym próbom zmiany status quo w Cieśninie Tajwańskiej”. Z kolei Xi ocenił, że Tajwan zmierza do formalnej niepodległości, a jej zwolennicy i USA “igrają z ogniem”. Chiny od dawna podkreślają, że formalne ogłoszenie niepodległości przez Tajwan stanowi dla nich czerwoną linię.

Reuters pisząc o “Szczycie dla demokracji” zwraca uwagę, że zap … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł7 rzeczy, które warto wiedzieć o kakao i czekoladzie
Następny artykułLudzie potrafią być niezłymi dupkami XVII