Prezydent USA Joe Biden oświadczył w piątek, że Stany Zjednoczone wraz z Unią Europejską i państwami G7 zawieszą normalne stosunki handlowe z Rosją, odbierając jej status preferowanego partnera handlowego (MFN). Ogłosił też, że Rosja nie będzie mogła korzystać z pożyczek MFW i Banku Światowego, oraz zapowiedział zakaz importu rosyjskiego alkoholu, diamentów i owoców morza.
Biden podkreślił, że każde z państw uczyni ten krok w piątek, a w przypadku USA ruch ten został uzgodniony z Kongresem.
Według dziennika “Wall Street Journal” oznaczać to będzie znacznie podwyższenie ceł na produkty z Rosji do poziomu tych nakładanych na produkty z Korei Północnej i Kuby. Jak zapowiedziała spikerka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, Kongres podejmie te działania w przyszłym tygodniu.
Poza podwyższeniem ceł Biden ma podpisać zarządzenie wykonawcze zakazujące importu produktów “flagowych” sektorów rosyjskiej gospodarki – wymienił przy tym owoce morza (w tym kawior), alkohol oraz diamenty, co ma pozbawić Rosję miliarda dolarów dochodów. Ponadto nałożone zostanie embargo na eksport produktów luksusowych do osób znajdujących się w Rosji, takich jak biżuteria, ubrania, samochody czy zegarki. Rosja jest 23. największym partnerem handlowym USA, a wartość jej eksportu do USA w ubiegłym roku wyniosła niecałe 30 mld dolarów.
Dalsze sankcje mają odebrać Rosji możliwości uzyskania pożyczek z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego.
“Nie można zagrażać samym fundamentom pokoju i stabilności międzynarodowej, a potem ubiegać się o pomoc finansową od społeczności międzynarodowej” – zaznaczył Biden.
Prezydent zapowiedział też dalsze sankcje i koordynację działań przeciwko majątkom oligarchów. Do listy sankcji zostaną dodani m.in. bliski Putinowi oligarcha Jurij Kowalczuk oraz autorzy wniosku rosyjskiej Dumy Państwowej (niższej izby rosyjskiego parlamentu) o uznanie separatystycznych “republik ludowych” na wschodzie Ukrainy.
Dodatkowo Biden podpisze rozporządzenie umożliwiające mu w przyszłości zakazanie jakichkolwiek inwestycji amerykańskich podmiotów w Rosji. Wcześniej takich inwestycji zakazano w sektorze energetycznym.
Podczas przemówienia ogłaszającego nową rundę restrykcji prezydent USA zapowiedział, że nie będą to ostatnie kroki wymierzone w rosyjską gospodarkę.
“Od początku mówiłem, że uderzymy w Putina mocno, bo Stany Zjednoczone, ich najbliżsi sojusznicy i partnerzy działają razem” – powiedział.
Przywódca wyraził jednak przekonanie, że Rosja poniesie porażkę na Ukrainie i nie będzie w stanie jej sobie podporządkować.
Watch live as I announce actions to continue to hold Russia accountable for its unprovoked and unjustified war on Ukraine. https://t.co/Z7dw6HcXjC
— President Biden (@POTUS) March 11, 2022
“Nie pozwolimy autokratom i niedoszłym cesarzom na dyktowanie kierunku, w którym ma zmierzać świat” – oznajmił Biden.
Rosja zapłaci wysoką cenę, jeśli użyje broni chemicznej
Rosja zapłaci wysoką cenę, jeśli użyje broni chemicznej – zapowiedział w piątek prezydent USA Joe Biden, odnosząc się do doniesień o możliwych rosyjskich zamiarach przeprowadzenia ataku chemicznego lub biologicznego.
“Nie mogę nic powiedzieć na temat informacji wywiadowczych, ale jeśli Rosja użyje broni chemicznej, zapłaci za to wysoką cenę” – powiedział Biden, odpowiadając na pytanie dziennikarza o ostrzeżeniach dotyczących rzekomo planowanej przez Rosję prowokacji z użyciem broni chemicznej lub biologicznej.
Wcześniej zapowiedział, że USA nie będą walczyć przeciwko Rosji na Ukrainie, dodając, że bezpośrednia konfrontacja NATO i Rosji oznaczałaby “III wojnę światową” (PAP)
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ akl/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS