Federalny Sąd Apelacyjny w USA nie uznał wniosku Johnson & Johnson o bankructwo. W ten sposób firma chciała uniknąć tysięcy pozwów od ludzi, którzy twierdzą, że jeden z jej produktów zawiera azbest i powoduje nowotwory. – Upadłość to nie opcja dla bogatych firm, by uciec od odpowiedzialności – stwierdził adwokat Jon Ruckdeschel.
Sąd odrzucił wniosek o upadłość złożony przez spółkę-córkę Johnson & Johnson, orzekając, że firma nie była w prawdziwych tarapatach finansowych. Stwierdzono, że korporacja nadal ma dostęp do aktywów firmy-matki, których wartość szacuje się na 61,5 miliardów dolarów – informuje National Public Radio.
– Sądy upadłościowe nie są opcją dla bogatych firm, by uniknąć odpowiedzialności za szkodzenie ludziom – powiedział adwokat Jon Ruckdeschel.
“Upadłość nie może oznaczać karty ‘wyjście z więzienia’ dla najbogatszych”
“Naszym celem zawsze było sprawiedliwe rozwiązanie sprawy roszczeń związanych ze sporem sądowym dotyczącym talku kosmetycznego firmy” – napisano w oświadczeniu Johnson & Johnson.
“Rozwiązanie tej sprawy – tak szybko i skutecznie, jak to możliwe – leży w najlepszym interesie powodów i wszystkich interesariuszy” – dodano. Firma przekazała, że odwoła się od decyzji.
Koncern Johnson & Johnson otrzymał około 38 000 pozwów od osób, które twierdzą, że jej puder dla dzieci był skażony azbestem – substancją powodującą raka i szereg innych chorób. Firma upiera się, że jej talk jest bezpieczny i nie zawiera azbestu. W ostatnich latach korporacja zmieniła jednak skład swoich pudrów dla dzieci, zastępując talk skrobią kukurydzianą.
Stosowali taktykę “Teksańskiego Dwukroku”
Już w 2021 roku firma próbowała obejść pozwy, stosując kontrowersyjną taktykę prawną znaną jako “Teksański Dwukrok”. Najpierw scedowała odpowiedzialność za skargi na proszek dla niemowląt na wydzieloną firmę o nazwie “LTL Management“, a następnie natychmiast postawiła tę firmę w stan upadłości.
ZOBACZ: Wojna Rosji z Ukrainą. Spółka Nord Stream 2 AG ogłosiła upadłość
– Musimy zamknąć taką lukę w procesie na dobre – powiedział senator Dick Durbin. – Upadłość ma być sposobem na przyjęcie odpowiedzialności w dobrej wierze, spłacenie długów najlepiej jak się da, a następnie otrzymanie drugiej szansy; a nie oznaczać otrzymania teksańskiej karty “wyjście z więzienia”, dla niektórych najbogatszych korporacji na ziemi – dodał.
mbl/grz/ Polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS