A A+ A++

Sprzęt, odżywki i klimatyzatory – to lista rzeczy, które olimpijczycy muszą wziąć ze sobą. Francja, zapowiedziawszy ekoigrzyska, zrezygnowała z instalacji chłodzących w wiosce olimpijskiej. Budynki mają same się chłodzić, dzięki alternatywie – systemowi wody geotermalnej.

USA rzuca rękawicę Francji. "Sami sobie przywieziemy klimatyzatory"
fot. Fabrizio Bensch / /  Reuters / Forum

Francja reklamuje tegoroczne igrzyska jako najbardziej ekologiczne. Zmagania sportowców będą obywały się na już istniejących stadionach (zamiast budować nowe). 95 proc. obiektów już stało, a dobudowano tylko centrum sportów wodnych i wioskę sportowców (która po zakończeniu zostanie zamieniona na mieszkania). W części toalet woda do spuszczania będzie pozyskiwana z deszczówki. Stoliki nocne służące sportowcom wykonane zostaną ze zużytych lotek do badmintona, a talerze – bez charakterystycznych pięciu kolorowych kółek – powrócą po igrzyskach na restauracyjne stoły.

Paryż a inne olimpiady w liczbach

Organizatorzy igrzysk 2024 obiecują, że zmniejszą ślad węglowy o połowę w porównaniu do Londynu 2012 i Rio 2016 ze średnich 3,5 mln ton CO2 do około 1,75 mln ton. 

Chcąc ograniczyć pobór prądu, zrezygnowało z “najbardziej żrących energetycznie instalacji”, czyli m.in. klimatyzacji. Jak zaznaczała w “The Guardian” architektka Laure Meriaud, chodzi o stworzenie przyjaźniejszej, przyjemniejszej i bardziej zielonej przestrzeni dla życia także dla paryżan. Zamiast więc montować klimatyzację, wioska olimpijska, która ma na czas igrzysk stać się domem dla 15 tys. sportowców, ma być chłodzona systemem rur pompujących zimną wodę pod budynkami. Do tego dołożono wysokowydajną izolację i osłony przeciwsłoneczne, a w pokojach zamontowano wentylatory. Międzynarodowy Komitet Olimpijski poinformował, że w obiektach będzie o 10 stopni mniej niż na zewnątrz (średnia temperatura w Paryżu w sierpniu wynosi 26 stopni C). 

– Nawet podczas upałów będziemy w stanie zapewnić komfortową temperaturę – zapewniała agencję Reuters burmistrz Paryża Anne Hidalgo. 

Jednak wiele reprezentacji wyraziło zaniepokojenie takim posunięciem organizatorów. Ich zdaniem upały w gęsto zaludnionym Paryżu mogą stanowić śmiertelne ryzyko dla sportowców. W związku z tym Stany Zjednoczone, a za nimi i inne kraje, przywiozą swoje własne urządzenia.

– Bardzo szanujemy pracę wykonaną przez MKOL i jego staraniom odnośnie do ochrony środowiska, ale zapewnienie odpowiedniej temperatury jest kluczowe dla wydajności naszych sportowców, co przełoży się na wyniki – tłumaczyła dyrektor generalna igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich w USA, oświadczając, że i tak zabiorą klimatyzatory ze sobą – podaje “Washington Post”.

Po tym oświadczeniu pojawiła się prawdziwa lawina analogicznych wydanych przez zespoły z Australii, Kanady, Danii, Grecji, Włoch i Wielkiej Brytanii. 

I tu pojawia się pytanie, czy te igrzyska rzeczywiście będą takie eko? Przenośnie klimatyzatory są bardziej “prądożerne” niż stacjonarne. Efekt cieplarniany będzie gorszy, gdyż ustawione na pełne obroty będą wypuszczać gorące powietrze na zewnątrz, zwiększając m.in. emisję CO2. Dodatkowo pojawił się też argument o nierównym traktowaniu – sportowcy z biedniejszych krajów nie będą mogli przywieźć ze sobą urządzeń. W konsekwencji mieszkańcy tej samej wioski olimpijskiej będą spać w różnych temperaturach. 

Klima tu, klima tam, a najwięcej i tak mają Chiny

Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej mniej niż 1 na 10 gospodarstw domowych w Europie posiada klimatyzację, a w Paryżu liczba ta jest niższa.

Z badania wynika, że ​​z 1,6 miliarda jednostek prądu przemiennego używanych na całym świecie w 2016 r. ponad połowa znajdowała się w Chinach (570 mln) i Stanach Zjednoczonych (375 mln). Cała Unia Europejska miała około 100 milionów.

***

Popkultura i pieniądze w Bankier.pl, czyli seria o finansach “ostatnich stron gazet”. Fakty i plotki pod polewą z tajemnic Poliszynela. Zaglądamy do portfeli sławnych i bogatych, za kulisy głośnych tytułów, pod opakowania najgorętszych produktów. Jakie kwoty stoją za hitami HBO i Netfliksa? Jak Windsorowie monetyzują brytyjskość? Ile kosztuje nocleg w najbardziej nawiedzonym zamku? Czy warto inwestować w Lego? By odpowiedzieć na te i inne pytania, nie zawahamy się zajrzeć nawet na Reddita.

opr. aw

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZderzak Łągiewki i kamery „martwego punktu”
Następny artykułNietypowe tłumaczenia. Biden: Prawie zasnąłem na scenie