A A+ A++

Każdego roku tuż po Halloween w Stanach Zjednoczonych tysiące ton dyń trafiają na wysypiska śmieci, gdzie w miarę rozkładu emitują do atmosfery metan, przyczyniając się do efektu cieplarnianego. Coraz większa liczba Amerykanów próbuje temu przeciwdziałać.

Co roku w ostatni dzień października trawniki przed amerykańskimi domami zdobią – obok szkieletów, duchów i innych strasznych dekoracji – miliony dyń, najczęściej wydrążonych i wyrzeźbionych, służących jako latarnie. Mimo że efekt bywa imponujący, to nie trwa zbyt długo – dynie szybko się psują i w efekcie w kolejnych dniach masowo lądują na śmietniskach, gdzie emitują gazy cieplarniane.

Co roku rytuał ten budzi alarm ekologów, banków żywności i działaczy społecznych. Dokładna skala marnotrawstwa żywności w Halloween nie jest znana, jednak według statystyk cytowanych przez pismo “Atlantic”, co roku na wysypiska śmieci trafia prawie 600 tys. ton dyń.

Jak mówi Gary Oppenheimer, szef organizacji Ample Harvest, świadomość Amerykanów na ten temat rośnie, choć rozmiary marnotrawienia wciąż są ogromne.

Każdego roku tuż po Halloween notujemy coraz większą liczbę wizyt na naszej stronie i zgłoszeń, by przekazać swoje dynie – zauważa działacz.

Organizacja działa we wszystkich 50 stanach, przekazując niechciane, lecz nadające się do spożycia dynie do lokalnych banków żywności i spiżarni. Tych powstaje zaś coraz więcej.

Przy dobrych warunkach przechowywania dynie mają długi termin przydatności do spożycia, ale jest jeden warunek: muszą być nietknięte przez nóż, nie mogą być przebite – mówi Oppenheimer.

Ten wymóg eliminuje wiele z dyń, wykorzystywanych przy Halloween. Na szczęście są też inne wyjścia. Organizacja SCARCE zajmuje się zbieraniem “zużytych” warzyw, przeznaczając je na kompost. W ten sposób wodę i substancje odżywcze do ziemi oddaje 9-10 ton odbieranych przez działaczy dyń. Są też i mniejsze, lokalne inicjatywy.

Koleżanka ma farmę kóz, więc razem z nią skrzyknęłyśmy się, żeby tam zawozić wszystkie te dynie z sąsiedztwa. Kozy radzą sobie z tym bez problemu –
mówi Sarah Wideman z Chesterfield w Wirginii. Trochę szkoda, że tyle się marnuje bo dynie są świetnym warzywem, z których można robić tak wiele rzeczy – dodaje.

Zobacz również:

Dynia – królowa jesiennych stołów

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTzw. Marsz Niepodległości 11 listopada ma ustąpić grupie 14 Kobiet z Mostu. Decyzja sądu
Następny artykułPoruszający wpis matki: Precz od mojej córki! Precz od naszych pięknych, wspaniałych, Tęczowych Dzieci!