USA. Nietypowa zdobycz przymocowana do zderzaka. “Floryda to stan umysłu”.

Na południe od Melbourne w stanie Floryda kierowcy na autostradzie I-95 zauważyli nietypowy bagaż przy samochodzie. Jeden z uczestników ruchu wiózł swoim SUV-em martwego aligatora.

Ogromne stworzenie było przywiązane do tylnego zderzaka samochodu. Lina opasywała aligatora od pyska aż do ogona.

ZOBACZ: Floryda: Dwa aligatory zabiły starszą kobietę. Wpadła do stawu niedaleko swojego domu

Nietypowy transport ma związek z obecnie trwającym na Florydzie sezonem polowań na te gady. Najpewniej zwierzę zostało zastrzelone przez myśliwego i było przewożone do domu.

“Takie rzeczy tylko na Florydzie”

Pod postem na Facebooku jeden z komentujących zauważył, że “ktoś upolował dużą bestię”. Inny użytkownik przekazuje, że tę sprawę należy zgłosić odpowiednim władzom, gdyż zwierzę mogło jeszcze żyć. 

Kolejny użytkownik ironicznie zauważył, że czasem trzeba przewieźć taki transport, “gdy twój kuzyn ma basen, ale jeszcze nie ma aligatora”.

Wśród komentarzy pojawiło się także zdanie, że “dzieci gdzieś czekają właśnie na nowe zwierzątko domowe“. Częste są także opinie, że “takie rzeczy tylko na Florydzie” lub “Floryda to stan umysłu”.

Na Twitterze jeden z komentujących zauważył, że takie widoki są powodem częstego rozproszenia kierowców na Florydzie.

Inny użytkownik dodał, że “to nic nowego. Zastanawiające jest, ile może być ludzkich ciał w samochodach, które jadą na karmienie aligatorów”. 

Szacunkowe dane mówią o 1,3 mln aligatorów na Florydzie

W Stanach Zjednoczonych okres polowań na aligatory trwa od 15 sierpnia do 1 listopada. Udać się na łowy mogą tylko te osoby, które posiadają ważne pozwolenie od stanowej Komisji Ochrony Ryb i Dzikich Zwierząt.

ZOBACZ: USA. 17-letni uczeń zastrzelony na dziedzińcu przed budynkiem szkoły w Baltimore

O 7 tys. licencji na polowanie na aligatory ubiega się co roku ponad 15 tys. osób. Szacuje się, że na Florydzie żyje 1,3 mln aligatorów.

mbl/pgo/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej