26.03.2021r. 19:00
Do grona krajów, które podają konkretną datę wycofania ze sprzedaży aut z silnikami spalinowymi, może wkrótce dołączyć USA. Tego przynajmniej chce dwóch senatorów Partii Demokratycznej z Kalifornii. Do debaty o tym kiedy i czy drugi największy rynek samochodowy świata powinien przejść na prąd wkroczył nieoczekiwany gracz.
Naciski o zaproponowanie podobnego planu pojawiają się również w USA, gdzie nowy prezydent Joe Biden chętnie wspiera rozwój elektromobilności. Po inicjatywach organizacji pozarządowych teraz głos zabrało dwóch kalifornijskich senatorów z partii Bidena. Sprzedaż samochodów z napędem spalinowym zostanie zakazana w tym stanie w roku 2035. Teraz politycy chcą, by ich śladem poszła reszta kraju.
Sprawa jest traktowana poważnie, ponieważ trafiła już do amerykańskiego senatu. Tam jednak po stronie przeciwników tego rozwiązania stanął nieoczekiwany gracz – Toyota. Ta sama Toyota, która ponad 20 lat temu zaczęła lansować w Kalifornii hybrydy, od czego zaczął się cały ekologiczny trend w motoryzacji. To również ta Toyota, która za kilka tygodni zaprezentuje elektrycznego SUV-a.
W amerykańskim senacie przedstawiciel producenta aut, Robert Wimmer, przekonywał, że przejście całego kraju, szczególnie USA, na samochody elektryczne byłoby “niewyobrażalnym wyzwaniem”, nawet w proponowanej perspektywie czasowej. Przypomniał, że na rynku, na którym sprzedaje się ponad 16 milionów aut rocznie, Toyota sprzedała 4 miliony hybryd… w ciągu 20 lat.
Wimmer wskazuje również na fakt, że rozwój elektromobilności powstrzymują również czynniki niezależne od producentów samochodów, takie jak dostęp do surowców potrzebnych do budowy akumulatorów. Już teraz właśnie z tego powodu Toyota w USA nie może nadążyć za popytem na model RAV4 Prime, hybrydę plug-in ze stosunkowo niedużym akumulatorem.
Pod koniec zeszłego roku prezes Toyoty, Akio Toyoda, na konferencji podsumowującej rok Stowarzyszenia Japońskich Producentów Samochodów jasno dał do zrozumienia, że jest zwolennikiem powolnej i stopniowej transformacji w stronę elektromobilności. Nadal uważa on hybrydy za rozwiązanie optymalne z punktu widzenia nie tylko przemysłu motoryzacyjnego, ale i bezpieczeństwa całej gospodarki.
Zgoła odmienną strategię bezkompromisowego skupienia się na samochodach elektrycznych przyjęła nie tylko Tesla, ale i, w ostatnim czasie, również Grupa Volkswagen i Ford. Na tę chwilę zdaje się, że ta druga strategia zapewni w ciągu kolejnej dekady więcej korzyści. Nie dziwią więc próby hamowania trendu na elektromobilność przez Toyotę.
Z drugiej strony to jednak dobrze, że w dyskusjach na temat przyszłości przemysłu motoryzacyjnego głos zabierają nie tylko ideowi politycy, ale i sami producenci samochodów, którzy zapewne mają większą wiedzę na temat tego, które cele są możliwe do zrealizowania i jakie skutki ich realizacja przyniesie.
Źródło: e.autokult.pl
ELEKTROMOBILNOŚĆ – branża w której dzieje się teraz najwięcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS