B-17, słynna “Latająca Forteca” z czasów II wojny światowej wystartował z międzynarodowego lotniska Bradley niedaleko miasta Hartford w środę około godziny 9.45 czasu miejscowego. Jak przekazał Kevin Dillon, dyrektor wykonawczy w Connecticut Airport Authority podczas konferencji prasowej, która odbyła się kilka godzin po katastrofie, już pięć minut później załoga zgłosiła wieży kontrolnej problemy techniczne.
– Zaobserwowano, że samolot nie może się wznieść na odpowiednią wysokość. Załoga próbowała zawrócić, maszyna okrążyła lotnisko. Niestety, najwyraźniej podczas próby lądowania załoga straciła panowanie nad samolotem i ten się rozbił – poinformował Dillon. Do tragedii doszło około godziny 9.54.
Katastrofa zabytkowego samolotu w USA. Co najmniej 7 osób nie żyje
Na pokładzie znajdowało się 13 osób – dziesięcioro pasażerów i troje członków załogi. Jak informuje AP, zginęło co najmniej 7 osób. James Rovella z Wydziału Bezpieczeństwa Publicznego podczas konferencji przyznał, że identyfikacja ofiar jest bardzo trudna ze względu na pożar, który wybuchł po zderzeniu samolotu z ziemią.
Pozostałe osoby znajdujące się na pokładzie w chwili zdarzenia odniosły poważne obrażenia. Ranna została również jedna osoba znajdująca się w momencie tragedii na ziemi, a także jeden strażak, który brał udział w akcji ratunkowej. W samolocie nie było dzieci.
Przyczyny katastrofy bada amerykańska Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS