Mające do sześciu metrów fale nawiedziły w weekend południowe wybrzeża Hawajów w USA. Woda z oceanu występowała z brzegów i zalewała i podtapiała domy. Fale zakłóciły… ślub. Weselnicy musieli uciekać z wybrzeża.
Amerykańska służba meteorologiczna National Weather Service wyjaśnia, że za kilkumetrowe fale odpowiada mieszanie się ciepłych i zimnych frontów nad oceanem. Szczyt niepogody przypadł w sobotni wieczór.
Wysokie bałwany przelewały się przez plaże, brzegi, falochrony i zabezpieczenia. Kilkanaście budynków zostało podtopionych lub zalanych.
Wyrzucana woda zalewała także drogi, uniemożliwiając przejazd.
Pechowe wesele
Fale przeszkodziły w organizacji wesela zaplanowanego na sobotni wieczór w Kailua-Kona. Jedna z weselników, Sara Ackerman, zarejestrowała zjawisko.
Na nagraniu widać jak woda przelewa się przez zabezpieczenia, niszcząc zastawione na imprezę stoły i dekoracje. Pogoda zaczęła się psuć na pięć minut przez ceremonią.
WIDEO: Wielkie fale na Hawajach. Podtopienia, zalane domy i… uciekający weselnicy
– Były po prostu ogromne, filmowałam to co się działo, woda nagle zwyczajnie przeleciała przez murek i całkowicie zniszczyła wszystkie stoły i krzesła – mówiła autorka nagrania.
ZOBACZ: Chiny. Ulewne deszcze i powodzie błyskawiczne. Tysiące ewakuowanych, kilkanaście ofiar
Żywioł nie powstrzymał jednak zaślubin. Weselnicy przenieśli się dalej od brzegu i kontynuowali ceremonię. – Ocean był na prawdę dziki, to było świetne do zdjęć – dodała Sara.
Większość dużych letnich fal nie przekracza wysokości trzech metrów. – Mieliśmy kilka fal, które sięgały sześciu metrów, a nawet prawie siedmiu – powiedział Chris Brenchley z hawajskiego oddziału National Weather Service. – To były poziomy historyczne – zaznaczył.
laf/ac/map/AP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS