A A+ A++
Od pierwszego kwartału 2023 roku kominiarze, inspektorzy środowiska i urzędnicy gminni przystąpią do zbierania danych dot. grubości ścian, dachu w polskich domach oraz rocznego zużycia paliwa w tych nieruchomościach. Informacje mają pomóc samorządom w optymalnym wykorzystaniu programów związanych z termomodernizacją – informuje serwis Prawo.pl.

Planowane inspekcje będą kolejnym etapem budowania Zintegrowanego Systemu Ograniczania Niskiej Emisji (ZONE). W pierwszej fazie, zakończonej 30 czerwca br., właściciele i zarządcy nieruchomości złożyli w systemie 7 mln 375 tys. deklaracji dotyczących źródeł ogrzewania budynków. Kolejnym krokiem, jak wyjaśnia serwis Prawo.pl, będzie zebranie danych dotyczących ich parametrów oraz stanu technicznego.

-Dane zebrane podczas inwentaryzacji będą wprowadzane do ewidencji za pomocą elektronicznego formularza inwentaryzacyjnego, który jest zapisywany automatycznie po jego wygenerowaniu w systemie teleinformatycznym obsługującym ewidencję. Moduł inwentaryzacji zostanie udostępniony wraz z docelowym Systemem ZONE, które planowane jest w pierwszym kwartale 2023 roku – mówi Joanna Niedźwiecka, rzeczniczka prasowa Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Jak czytamy na portalu Prawo.pl, umówienie wizyty fachowca dokonującego pomiarów będzie możliwe online, bez konieczności wizyty w urzędzie, a przekazanie danych do systemu będzie dobrowolne. Osoby, które się na to zdecydują, mogą liczyć na konkretne benefity.

-Na podstawie przeprowadzonych inwentaryzacji budynków i przeglądów kominiarskich obywatel będzie mógł wygenerować i pobrać dokument uproszczonego audytu energetycznego, który będzie niezbędny we wnioskowaniu o przyznanie dofinansowania na termomodernizację swojej nieruchomości – wyjaśnia Joanna Niedźwiecka.

System ma pomóc urzędnikom efektywniej zarządzać kwestią ubóstwa energetycznego. W planowanym module finansowym będą oni mieli dostęp do kompleksowych danych na temat udzielonego wsparcia finansowego w postaci dotacji czy zasiłku. W wyniku wdrożenia nowych usług zyskają także ważne narzędzie wspierające m.in. wymianę starych kotłów grzewczych („tzw. kopciuchów”) – informuje Prawo.pl.

Pomysł wzbudza jednak pewne kontrowersje – nie tyle ze względu na sam fakt gromadzenia danych o nieruchomościach, ile ich planowanego zakresu.

Zamiast informacji o grubości ścian potrzebujemy informacji, z jakich materiałów zostały wykonane. Nie mamy również danych o tym, czy i jak jest ocieplony stropodach, przez który ucieka najwięcej energii cieplnej. Dopiero posiadanie przez gminy pełnej informacji pozwoli na efektywnie wykorzystywanie dotacji – przekonuje Leszek Świątalski, dyrektor biura Związku Gmin Wiejskich RP.

(Źródło: PAP MediaRoom)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoznań: Lekarz medycyny pracy dla ucznia? „To jakiś koszmar”
Następny artykułPodpisanie umowy na zagospodarowanie terenu za nową szkołą w Kunowicach