„Szlachetna Paczka” to ogólnopolska akcja charytatywna, której celem jest pomoc rodzinom żyjącym w niezawinionej biedzie, osobom starszym, samotnym, niepełnosprawnym, rodzinom wielodzietnym. Dzięki zaangażowaniu darczyńców i wolontariuszy dary trafiają pod właściwe adresy na dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem. W 2020 r. trwa 19. edycja tej akcji. Włączyli się w nią toruńscy samorządowcy. Paczki przygotowali pracownicy Urzędu Marszałkowskiego na czele z Piotrem Całbeckim oraz toruński magistrat z prezydentem miasta Michałem Zaleskim.
– To zindywidualizowana, konkretna pomoc, odpowiedź na konkretne potrzeby osób w trudnej sytuacji, w jakimś sensie także spełnienie ich skromnych marzeń. Ale jednocześnie wysyłamy do nich czytelny komunikat, w którym mówimy im, że w te święta nie są same – mówi marszałek Piotr Całbecki, który 11 grudnia w gronie współpracowników pakował prezenty.
Paczkę przygotowuje się zgodnie z opisem sytuacji danej rodziny – na liście potrzeb są zwykle artykuły spożywcze, słodycze, środki czystości, odzież i obuwie, pomoce szkolne, sprzęt rehabilitacyjny czy AGD, czasem wymarzone przez dzieci prezenty.
Kogo wspierają samorządowcy w tym roku?
Urząd Marszałkowski do „Szlachetnej Paczki” przyłącza się od wielu lat. Tym razem wspiera osoby starsze i samotne, które z trudem wiążą koniec z końcem, a mimo to zachowują pogodę ducha i pomagają innym. Owdowiała półtora roku temu pani Urszula z rejonu Włocławka mieszka z wnuczką licealistką w małym domku z przeciekającym dachem. Po opłaceniu rachunków na życie zostaje im mniej niż 400 złotych miesięcznie. Schorowana pani Teresa z rejonu Golubia-Dobrzynia dysponuje jeszcze mniejszym dochodem, w jej mieszkaniu nie ma toalety. Trzy razy w tygodniu odwiedza inną starszą panią, by pomóc jej w codziennych sprawach. Pani Julia, która opiekuje się pięćdziesięcioma bezdomnymi zwierzętami, mieszka w rejonie Sępólna Krajeńskiego. Po śmierci matki jest zupełnie sama, utrzymuje się wyłącznie z zasiłków i datków.
W Urzędzie Miasta, gdzie paczkę przygotowywali prezydent Torunia, jego zastępca, sekretarz i skarbnik miejski, w tym roku wybór padł na panią Marzenę, która wraz z rodziną znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Lista potrzeb rodziny pełna jest podstawowych artykułów i sprzętów domowych codziennego użytku. Dlatego w paczce od kierownictwa UMT znalazły się m.in. pralka, jedzenie, chemia, przybory szkolne, zabawki dla dzieci, a nawet ozdoby świąteczne.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS