W XVII w. ok. 250 osób skazano na śmierć podczas procesów czarownic, które odbywały się na terenie księstwa nyskiego. W niedzielę, 19 listopada, w Głuchołazach, gdzie takie procesy także organizowano, odbędzie się uroczystość upamiętniająca ich ofiary z 1655 r.
Zachowało się wiele dokumentów mówiących o procesach czarownic, do których dochodziło w XVII w. na terenie ówczesnego księstwa nyskiego. Pierwszy odbył się prawdopodobnie w 1622 r. Mieszkaniec Jesenika oskarżył swoją żonę o czary, a ta została spalona na stosie. W pewnym momencie procesów czarownic było tak dużo, że rozpoczęto budowanie specjalnych pieców do spalania skazanych.
Szacuje się, że między 1622 a 1684 r. w procesach czarownic na śmierć skazano przynajmniej 250 osób, nie tylko kobiet. Najwięcej takich procesów odbywało się w Jeseniku, Zlatých Horách i w Głuchołazach. W leżącym dziś na Opolszczyźnie mieście skazanych na śmierć nie palono jednak na stosie, ale wieszano na okolicznym wzgórzu, nazywanym dziś Szubieniczną Górą. To właśnie tam w niedzielę, 19 listopada, zostaną upamiętnione ofiary takich procesów. Uroczystość organizuje Extinction Rebellion Opole.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS