A A+ A++

Po ponad pięciu latach do polkowickiego Ratusza powrócił Wiesław Wabik. Nowo wybrany burmistrz Polkowic został zaprzysiężony 7 maja podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej. To w sumie czwarta kadencja burmistrza Wabika. Podczas sesji ślubowanie złożyli także miejscy radni. W tym gremium pojawiło się kilka nowych twarzy, choć w większości to osoby znane mieszkańcom ze swojej aktywności publicznej.

Uroczysta sesja rozpoczęła się od przekazania symbolicznego łańcucha przez ustępującego z funkcji burmistrza Łukasza Puźnieckiego nowo wybranemu włodarzowi Polkowic – Wiesławowi Wabikowi. Następnie świeżo upieczony burmistrz został zaprzysiężony. Włodarz podziękował wszystkim mieszkańcom, współpracownikom, jak i radnym. Chwilę później zapowiedział, że niezwłocznie zabierze się do pracy na rzecz gminy Polkowice.

– Jutro, w środę o 7.30 przychodzę do gabinetu i zaczynam. A od czego? Od analizy ważnych dokumentów, jakie związane są z funkcjonowaniem urzędu gminy. Mam swój pomysł, na czym się w pierwszej kolejności skupić. Na pewno ważne są kwestie umów, które są kontynuowane i zadań, które są w toku. Mamy maj, więc budżet jest realizowany – mówił podczas wtorkowej sesji burmistrz Wiesław Wabik.

Nową kadencję rozpoczęło 18 radnych Rady Miejskiej, którzy podczas sesji złożyli ślubowanie. Nie zrobił tego jeszcze Robert Drobina, który ze względów osobistych nie mógł wziąć udziału w sesji i ma ślubować w najbliższym terminie. Kolejną osobą, która złoży ślubowanie na następnej sesji będzie Elżbieta Kich-Wiśniewska, która obejmie mandat zwolniony przez Wiesława Wabika. Podobnie będzie z osobą, która wejdzie na miejsca Emiliana Stańczyszyna, który mimo zdobycia mandatu w wyborach, zrzekł się go jeszcze przed wtorkową sesją.

– Pragnę poinformować, że w związku z otrzymaną propozycją pracy dla gminy, której nie mogę łączyć z funkcją radnego Rady Miejskiej w Polkowicach, w dniu dzisiejszym osobiście złożyłem w legnickiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego, na ręce komisarza wyborczego, oświadczenie o zrzeczeniu się mandatu radnego. Chciałbym państwa zapewnić o moim całkowitym oddaniu dla naszej małej Ojczyzny, i że cały swój profesjonalizm, zaangażowanie i doświadczenie poświęcę pracy dla mieszkanek i mieszkańców Polkowic. Koleżankom i kolegom radnym bardzo dziękuję za dotychczasową współpracę i będę również do waszej dyspozycji w nowej roli, którą mi przyjdzie wypełnić – ogłosił podczas sesji Emilian Stańczyszyn.

W polkowickiej Radzie Miejskiej mają powstać trzy kluby radnych. Największy, z inicjatywy burmistrza Wiesława Wabika, o nazwie „Porozumienie”. Skupi on radnych, którzy startowali z komitetów Wiesława Wabika, Marioli Kośmider, Mariusza Zybaczyńskiego oraz MyPolkowiczanie.

– Na współpracę zapatrujemy się pozytywnie. Ułożenie w Radzie Miejskiej jest bardzo różnorodne. Na dzisiaj wiemy już jak będą się zapatrywać na tę współpracę poszczególne kluby. Oczywiście, pracujemy na rzecz mieszkańców, także musi być współpraca i musi być dialog – mówił Mariusz Zybaczyński, radny Rady Miejskiej w Polkowicach. – Wśród priorytetów dla mnie standardowo jest rozwój wsi, czyli infrastruktura, ale również bezpieczeństwo w gminie. Będę szefował komisji sportu i będę pracował nad uporządkowaniem tej kwestii – dodał.

Drugi, co do ilości mandatów, klub utworzą radni Prawa i Sprawiedliwości.

– Nie będziemy w opozycji, ale nie będziemy też głównym rozdającym karty. Mi się wydaje, że trzeba odejść od takiego postrzegania, że „opozycja” to są ci, którzy wszystko torpedują. A więc, że jest to taka opozycja totalna, że co by nie było na stole, to zawsze jest na „nie”. My tacy nie będziemy. My będziemy rzetelnie podchodzić do propozycji składanych przez burmistrza. Będziemy czytać, analizować i podejmować decyzje w klubie czy poprzemy daną uchwałę czy nie – mówił Wojciech Marciniak, radny Rady Miejskiej w Polkowicach.

Najmniejszą grupę będą stanowić radni z klubu Krzysztofa Nestera.

– Zamierzamy współpracować na rzecz budowania gminy Polkowice przyjaznej mieszkańcom. Wyszliśmy z poszczególnymi hasłami, z konkretami do mieszkańców gminy Polkowice i to też chcielibyśmy realizować na tyle, na ile pozwoli budżet gminy Polkowice, a także cała rada – mówił Krzysztof Nester, radny Rady Miejskiej w Polkowicach.

Wolę współpracy wszystkich radnych widać było w głosowaniach nad składami poszczególnych komisji, jak i składem prezydium rady. Powołano dwoje wiceprzewodniczących Rady Miejskiej: Romana Rozmysłowskiego oraz Mariolę Kośmider. Jednomyślnie zadecydowano również, że przewodniczącym będzie Piotr Cybulski. Doświadczony polityk i samorządowiec. Dwukrotnie poseł na Sejm RP oraz radny powiatu lubińskiego. Od 15 lat mieszkaniec Polkowic, związany z regionem od czterech dekad.

– Jestem przyrodnikiem. Wiem, kto to jest, i co to jest, zwierzę stadne, czyli żyjące w zbiorowości. I jak do tej pory, po tych wszystkich spotkaniach z radnymi i panem burmistrzem, jestem bardzo mile zaskoczony, że zanosi się nam na bardzo dobrą współpracę i zrozumienie – mówił Piotr Cybulski, przewodniczący Rady Miejskiej w Polkowicach. – Jestem człowiekiem, który w swoim życiu zauważył, że najważniejsza jest demokracja bezpośrednia, a więc jak najszersze konsultacje z mieszkańcami, z samorządem powiatowym, wojewódzkim. Ważna jest również współpraca z Sejmem.

– Jestem człowiekiem porozumienia i współpracy. Właśnie na tym mi zależy, aby ta współpraca z radą układała się jak najlepiej. Na moją prośbę, w ostatnim czasie, spotykaliśmy się dwukrotnie z wszystkimi radnymi. Podczas tych spotkań w bardzo dobrej, miłej i twórczej atmosferze uzgodniliśmy choćby skład prezydium i komisji. To taki dobry znak na przyszłość. Dowód na to, że będzie można dobrze współpracować, do czego oczywiście szanownych radnych zapraszam – podsumował burmistrz Wiesław Wabik.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSiewiera o sprawie sędziego Szmydta: Dajemy się rozgrywać
Następny artykułOgólnopolski dzień Bibliotekarza i Bibliotek 2024