A A+ A++

W ostatnich latach młodsza z sióstr Bohosiewicz bardziej znana jest ze swojej działalności internetowej niż występów przed kamerami. Choć ma na swoim koncie kilka ważnych i dobrze przyjętych przez krytyków ról, aktorka postawiła na media społecznościowe.

Jej profil na Instagramie śledzi ponad 530 tys. osób, z którymi Maja Bohosiewicz dzieli się swoją codziennością. Ostatnio celebrytka opublikowała zdjęcia przed i po treningu. Na jednym z nich widać umięśniony brzuch aktorki.

“Joga Bikram – to najlepsza joga dla osób hiperaktywnych, które nie potrafią się skupić a joga jest dla nich za wolna i za nudna. Joga w 42C – sprawia, że idealnie skupiam się na jednym czyli na byciu TU I TERAZ – i walce o przetrwanie. Jedna myśl przechodziła mi przez głowę po praktyce: To było obrzydliwe. Chce to zrobić znowu. Ktoś próbował?” – napisała Bohosiewicz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pod postem Bohosiewicz posypały się komentarze.

“Ja próbowałam… Niewątpliwie Maja to będzie nasze wspólne wspomnienie, do którego będziemy wracać w postaci anegdotek. Ale powiem Ci… Zrobię to z Tobą jeszcze raz. Sama nie wiem dlaczego” – napisała Justyna Szyc-Nagłowska, żona Borysa Szyca.

“Byłam! Było… obrzydliwie i chce więcej” – stwierdziła Sonia Bohosiewicz.

W najnowszym odcinku podcastu “Clickbait” sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował “Znachora”, radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z “Sex Education”, bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejne środki dla Mysłowic!
Następny artykułWielu z nas rodzi się wegetarianami. Rezygnacja z mięsa to kwestia GENÓW!