Przedstawiciele władz powiatu oraz Związku Sybiraków uroczyście uczcili pamięć i oddali hołd Polakom wywiezionym na Sybir. W 82. rocznicę pierwszych zsyłek pod pomnikiem Sybiraków na starym cmentarzu komunalnym złożono kwiaty i zapalono znicze. Chwilę wcześniej na Cmentarzu Radzieckim w Lubinie upamiętniono 77. rocznicę wyzwolenia Lubina.
Delegacje Związku Sybiraków oraz przedstawiciele lokalnych władz samorządowych złożyli wieńce pod pamiątkowym pomnikiem. Zanim to jednak nastąpiło o wydarzeniach sprzed 77 lat przypomniał Henryk Rusewicz, przewodniczący Powiatowej Rady Kombatantów w Lubinie
– Chcielibyśmy oddać tym żołnierzom, którzy polegli w walkach o nasze miasto. Na tym cmentarzu kilkanaście osób ma nazwiska polskie. Musimy pamiętać, że w latach 1939-40 wcielono do armii radzieckiej ponad 100 tysięcy młodych polskich chłopców, którzy walczyli w tej armii prawie do końca wojny – mówi historyk.
– Byli też tacy, którzy w trakcie wojny, w miarę postępu frontu zostali wcieleni ,nie do armii polskiej, ale do armii radzieckiej. Żywym przykładem jest obecny tu kapitan Józef Branczuk, który w 1943 r. został wzięty z ulicy i w armii radzieckiej służył do 1951 r. Losy naszych żołnierzy były naprawdę pokręcone. Walczyli na wszystkich frontach i w różnych armiach. Niestety prosty żołnierz nie ma żadnego wyboru. Musi się podporządkować regulaminom. Za niewykonanie rozkazu w czasie wojny była jedna kara… – dodaje Henryk Rusewicz.
Po chwili delegacje przeszły pod znajdujący się w pobliżu pomnik Sybiraków na starym cmentarzu komunalnym. Tam również złożono wieńce.
– Mój ojciec i dziadek byli na Sybirze, więc siłą rzeczy w moim domu była o tym mowa. Jak mógłbym dzisiaj tu nie przyjść? – pyta retorycznie Leszek Szumilas, jeden z obecnych kombatantów.
Zdaniem przewodniczącej rady powiatu Jadwigi Musiał, pamięć o naszej historii jest bardzo ważna.
– Staram się podkreślać rangę wszystkich wydarzeń historycznych, które odbyły się zarówno w zamierzchłej przeszłości, jak i nowoczesnej historii. Bez względu na często odmienne stanowiska ludzi. Uważam, że należy pamiętać o tych faktach, dbać o nie i je kultywować, a także oddawać cześć tym, którzy polegli – mówi.
– Teraz akurat są ferie, więc nie ma wśród nas dzieci i młodzieży, ale włączamy je do wszystkich wydarzeń rocznicowych. Zwłaszcza, że mamy klasę mundurową, której uczniowie zawsze uczestniczą w takich uroczystościach, stanowią poczty sztandarowe i z godnością reprezentują kombatantów – zauważa Jadwiga Musiał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS