A A+ A++

“Temperatura w pociągu podczas długiego postoju wskazywała 37 stopni Celsjusza. Nikt z obsługi nie zaproponował symbolicznej butelki z wodą” – pisze Czytelniczka “Wyborczej”, która jechała w pociągiem Intercity “Orzeszkowa” z Wrocławia, przez Opole do Częstochowy.

Byliście już na wakacjach? To dla Was otworzyliśmy Biuro Interwencji Turystycznej. Chcemy, żebyście nam opowiedzieli, co Was spotkało w czasie urlopu. Czekamy na Wasze listy pod adresem [email protected]. Piszcie o trudnych sprawach, ale chwalcie też organizatorów wyjazdów, gdy Wasz urlop został zorganizowany perfekcyjnie.

“Nikt z obsługi nie zaproponował symbolicznej butelki z wodą”

“Pociąg miał opóźnienie na trasie 65 min. Miejsca wszystkie zajęte, a nawet w korytarzu stojący pasażerowie. Temperatura w pociągu podczas długiego postoju wskazywała 37 stopni Celsjusza” – napisała do “Wyborczej” pani Iza, która jechała Intercity “Orzeszkowa” z Wrocławia do Częstochowy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRestauracja KFC już gotowa
Następny artykułTragedia w kopalni Knurów-Szczygłowice.