A A+ A++

Koszmar przeżyli pasażerowie pociągu PKP “Bolko” relacji Lublin-Wrocław. Pospieszny złapał ponadtrzygodzinne opóźnienie. – Ale nie tylko o spóźnienie tu chodzi, także o traktowanie podróżnych – opowiadają “Wyborczej” pasażerowie.

Byliście już na wakacjach? To dla Was otworzyliśmy Biuro Interwencji Turystycznej. Chcemy, żebyście nam opowiedzieli, co Was spotkało w czasie urlopu. Czekamy na Wasze listy pod adresem [email protected]. Piszcie o trudnych sprawach, ale chwalcie też organizatorów wyjazdów, gdy Wasz urlop został zorganizowany perfekcyjnie.

Pociąg pospieszny PKP Intercity “Bolko” z Lublina przez Kielce i Katowice do Wrocławia, to wizytówka lubelskich kolei. Trasa obsługiwana jest przez bezprzedziałowe Darty, a zaletą połączenia jest to, że z Lublina do stolicy Górnego Śląska można dojechać w niewiele ponad cztery godziny, a do stacji końcowej w sześć. Szybciej niż samochodem. Z “Bolko” korzystają studenci, a w wakacje turyści.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPamięci młodszego aspiranta Jakuba Opieczyńskiego w drugą rocznicę śmierci
Następny artykułAkcja profilaktyczna w bełchatowskim szpitalu