Liczba wyświetleń: 84
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził badanie odnośnie oznaczeń cen w sklepach, punktach usługowych oraz na stacjach benzynowych. Wykrył przy tym wiele nieprawidłowości.
Co drugi przedsiębiorca, którego sklep został zbadany, błędnie zamieszcza ceny towarów i usług, bądź nie umieszcza ich w ogóle. Jest to problemem zwłaszcza teraz, w obecności spowodowanej przez rząd inflacji.
Tomasz Chróstny, prezes UOKiK-u przypomniał o karze za nieprawidłowości odnośnie oznaczania cen w wysokości nawet 10% rocznego obrotu, co w kontekście dużych sieci handlowych oznacza spore sumy pieniężne. Przykładem jest nałożenie na Jeronimo Martins, właściciela sieci Biedronka, kary w wysokości 115 milionów złotych.
W komunikacie urzędu przeczytać można, że wśród przedsiębiorców kontrolowanych w pierwszym półroczu 2022 r. znalazły się firmy niejednokrotnie łamiące przepisy. W przypadku Jeronimo Martins Polska, Aldi, Kaufland Polska Markety, Lidl. Inspekcja Handlowa stwierdzała błędne oznakowanie ceną co najmniej po raz trzeci, odkąd pierwszy raz ujawniła nieprawidłowości.
„Naruszenia dostrzegliśmy w 7 z 12 sklepów Aldi (58,3 proc.), w 10 z 22 sklepów Kaufland (45,5 proc.), w 24 z 58 sklepów sieci Biedronka (41,4 proc.) oraz w 7 z 22 sklepów Lidl (31,8 proc.)” – poinformowano.
Autorstwo: Michał Waligóra
Na podstawie: „Magna Polonia”
Źródło: MediaNarodowe.com
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS