Zakazanie umieszczania tego numeru tylko w certyfikatach kwalifikowanych mógłby utrudnić wiele procedur. Podmioty publiczne lub inne strony wymagające numeru PESEL mogłyby być zmuszone do przetwarzania większej ilości danych, aby upewnić się, że osoba podpisująca jest tą, za którą się podaje.
Czytaj więcej
Do Ministerstwa Cyfryzacji nie dotarły też sygnały, które wskazywałyby na zagrożenia dla prywatności wynikające z ujawnienia numeru PESEL w certyfikatach kwalifikowanego podpisu elektronicznego. A występuje on także w ponad pięciu milionach aktywnych certyfikatów podpisów osobistych, które nie są kwalifikowanymi certyfikatami.
Nowa tożsamość internetowa nadchodzi
Warto również dodać, że nowelizacja rozporządzenia eIDAS, która obowiązuje od 20 maja 2024 r., nie wprowadza istotnych zmian dotyczących narodowych numerów identyfikacyjnych. W związku z tym ewentualne prace nad zmianami w przepisach dotyczących numeru PESEL powinny uwzględniać konieczność zachowania spójności w działaniu usług zaufania w całej Unii Europejskiej. Komisja Europejska prowadzi prace nad aktami wykonawczymi, które mają ustalić zasady dotyczące dopasowywania tożsamości osób korzystających z różnych identyfikatorów, np. wydanych w innych krajach UE. Działania w Polsce powinny być prowadzone w zgodzie z tymi przepisami, dlatego ewentualne zmiany na poziomie krajowym byłyby przedwczesne.
– W maju weszły w życie przepisy nowelizujące rozporządzenie eIDEAS, dotyczące m.in. podpisów elektronicznych – tłumaczy Dariusz Szostek. -Wciąż trwa ich „vacatio legis”, ale w przeciągu dwóch lat mają zbudować całkowicie nową postać tożsamości cyfrowej i jej weryfikowania – także w sposób zanonimizowany. Będzie można np. sprawdzić, czy ktoś odwiedzający strony danego rodzaju faktycznie ma 18 lat – ale bez ustalania, kim jest ta osoba – dodaje eksper … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS