– Studenci zgłaszają naganne praktyki tylko wtedy, kiedy jest mechanizm, z którego mogą skorzystać. Jeśli takiej instytucji nie ma, to nie mają gdzie się zgłosić i albo wybucha bomba w mediach społecznościowych, tak jak ostatnio w Szkole Filmowej, albo krążą plotki, pogłoski o danej sytuacji – mówi dr Izabela Desperak.
Uniwersytet Łódzki właśnie powołał Radę do spraw Równego Traktowania. Jej członkinią została m.in. dr Desperak.
Dr Andrzej Kompa, prodziekan Wydziału Filozoficzno-Historycznego UŁ, który również należy do rady, zaznacza od razu, że instytucja była organizowana przez Uniwersytet Łódzki od kilku miesięcy, więc jej powstanie w czasie, kiedy cała Polska mówi o tym, że Szkoła Filmowa w Łodzi miała tolerować zachowania przemocowe wobec studentów, to przypadkowy zbieg okoliczności.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS