A A+ A++

Producenci wykorzystujący silnik Unity mogą odetchnąć z ulgą. Twórcy engine’u zrezygnowali z tzw. runtime fee, czyli opłaty za każde pobranie gry przez graczy. Zadowoleni powinni być w szczególności mali deweloperzy, ale i ci duzi mają powody do świętowania.

W skrócie:

  • Unity całkowicie rezygnuje z kontrowersyjnych opłat za instalację gier i wraca do dawnego modelu subskrypcji.
  • Ceny niektórych planów subskrypcyjnych wzrosną od stycznia 2025 roku – Unity Pro o 8%, a Unity Enterprise aż o 25%.
  • Nowa wersja Unity 6 pozwoli deweloperom na rezygnację z wyświetlania logo “Made with Unity” w ich grach.

Unity to jeden z najpopularniejszych silników służących do tworzenia gier wideo, który od września ubiegłego roku wywoływał kontrowersje z powodu opłat za instalację gier. Twórcy engine’u w końcu jednak z nich zrezygnowali. Decyzja wywołała ogromną ulgę w środowisku deweloperów, którzy od roku nie szczędzili krytyki wobec pomysłu wprowadzenia tzw. runtime fee. Pomysł zakładał, że twórcy gier będą musieli płacić za każde pobranie gry przez graczy. O ile większe studia jakoś by sobie z tym poradziły, o tyle dla mniejszych deweloperów mogłoby się to skończyć katastrofą finansową.

Wszystko zaczęło się we wrześniu 2023 roku, kiedy Unity ogłosiło, że zacznie naliczać opłaty za każdą instalację gry po przekroczeniu określonej liczby pobrań i przychodów. W praktyce oznaczało to, że twórcy mogliby płacić spore sumy za każdą dodatkową instalację – nawet jeśli gra była darmowa! … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMicrosoft ostro skrytykowany przez związek zawodowy CWA
Następny artykułOgłosili “transfer” Neymara. Tego nikt się nie spodziewał