A A+ A++

Ministrowie finansów państw unijnych ostatecznie zatwierdzili dziś pakt migracyjny. Przeciwko głosowały trzy kraje: Polska, Słowacja i Węgry. Pakt ma kompleksowo regulować sprawy migracji w Unii Europejskiej, w tym kwestie związane z pomocą udzielaną krajom pod presją migracyjną.

Przyjęty pakiet zawiera łącznie 10 tekstów legislacyjnych. 9 kwietnia zaakceptował go Parlament Europejski. Głosowanie ministrów finansów i gospodarki na posiedzeniu we wtorek w Brukseli kończy więc proces legislacyjny. Większość regulacji ma obowiązywać od 2026 roku.

Pakt określa zasady postępowania z osobami próbującymi wjechać do UE bez zezwolenia, począwszy od sposobu sprawdzania ich w celu ustalenia, czy kwalifikują się do ochrony, po deportację, jeśli nie pozwolono im na pobyt.

Nowe przepisy mają też rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie. Ma temu służyć mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. osób. Ma on polegać na udzielaniu wsparcia krajom znajdującym się pod presją migracyjną przez pozostałe państwa członkowskie. Alternatywnie państwa unijne będą mogły zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę lub wziąć udział w operacjach na granicach zewnętrznych UE.

Przeciwko paktowi głosowały Polska, Węgry i Słowacja, chociaż Bratysława była przeciwna tylko niektórym z 10 poddanych pod głosowanie regulacji.

O stopniu zaangażowania państw w mechanizm solidarności decydować będzie Komisja Europejska, biorąc pod uwagę m.in. liczbę mieszkańców i PKB poszczególnych krajów członkowskich. Państwa będą mogły również wnioskować do KE o zwolnienie z udziału w mechanizmie, jako przesłankę wskazując presję migracyjną u siebie. Komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson we wcześniejszych wypowiedziach podkreślała, że biorąc pod uwagę, że Polska przyjęła Ukraińców, zostałaby częściowo lub całkowicie zwolniona z udziału.

Przyjęcie paktu oznacza, że Unii Europejskiej po raz pierwszy od 20 lat udało się zreformować politykę migracyjną i system azylowy. Reforma stała się koniecznością w 2015 r., kiedy granice unijne przekroczyło nielegalnie prawie milion osób. Okazało się wówczas, że zasada, zgodnie z którą za te osoby powinien odpowiadać pierwszy kraj Unii, którego granice przekroczyli migranci, oznacza zbyt dużą presję zwłaszcza dla państw południa Europy: Grecji, Włoch czy Malty. W ostatnim czasie skokowy wzrost liczby przyjazdów na Wyspy Kanaryjskie odnotowuje Hiszpania.

Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMasz problem z opłacaniem składek? Zgłoś się do ZUS
Następny artykuł“Не так я себе представляла подготовку к НМТ”. Сын Марички Падалко собрал первый FPV-дрон для ВСУ (фото)