– Nie pozostawiamy Państwa bez dostępu do kultury i sztuki. W dobie pandemii przenosimy się do sieci. Proponujemy wirtualną wystawę, tym zapraszamy tematem będzie Kobieta i kawa, jedno z najbardziej fascynujących połączeń jakie można sobie wyobrazić. Kompozycja utkana z piękna i zapachu – mówi Jarosław Skorulski – prezes Fundacji „Ogrody Kultury”.
Komu z nas towarzyszy świadomość, że każde ziarno, które zamienia wodę w cudowny napój, zostało zerwane kobiecymi dłońmi? Kto z nas pamięta, że kiedyś nie dopuszczano do parzenia kawy mężczyzn, a na dworach istniała specjalna funkcja kobiety parzącej kawę?
W malarstwie bez względu na zmieniające się epoki możemy odnaleźć powtarzające się motywy. Te utrwalone w kulturze elementy sprawiają przyjemność zarówno twórcy podczas pracy, jak i odbiorcy podczas kontaktu z dziełem. Niewątpliwie jednym z nich, który był wielokrotnie eksploatowany jest kobieta i kawa. Kto raz chociaż widział kobiety pijące café crème przy małych okrągłych stolikach paryskich kafejek, jak bez pośpiechu korzystają z chwili ciszy, by przeczytać kilka stron w książce, kto dojrzał w porannym zgiełku spieszące się do biur eleganckie rzymianki wołające od progu „un caffè per favore!”, w barze w okolicach Piazza Navona, już na zawsze we wspomnieniach z podróży ma wpisany nierozdzielny kanon piękna, kod łączący widok z zapachem. Te ulotne chwile zatrzymania się w zachwycie, mają wiele odpowiedników w minionych czasach.
Na wystawie w Oranżerii pokazujemy niewielki ułamek, zaledwie 6 cytatów z obrazów, które reprezentują różne epoki i style. Zapraszamy do chwili refleksji nad reprodukcjami obrazów, nasyconych zapachem kawy. Życzymy kobietom żeby uwierzyły, a mężczyznom żeby dostrzegli – dodaje Jarosław Skorulski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS