A A+ A++

W siedemnastej serii PGNiG Superligi, piłkarze ręczni Grupy Azoty SPR Tarnów zagrali w hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie z wielokrotnym mistrzem Polski, Łomżą Vive Kielce. Gospodarze przegrali 20-31 (7-14), swojej postawy w niedzielnym pojedynku absolutnie nie muszą się jednak wstydzić.

Tarnów – Łomża Vive Kielce fot. Artur Gawle_010.jpg” title=”Mistrzowie Polski znów lepsi o jedenaście bramek” >

Tarnów – Łomża Vive Kielce fot. Artur Gawle_010.jpg” alt=”Mecz PGNiG Superligi piłki ręcznej mężczyzn: Grupa Azoty SPR Tarnów – Łomża Vive Kielce” height=”auto ” width=”auto ” />

Początkowe minuty przyniosły bardzo dobrą postawę między słupkami Caspra Liljestranda i Miłosza Wałacha. Szczególnie imponować musiała postawa 20-letniego bramkarza gości, który w pierwszej połowie miał 61 proc. skutecznych obron, a mecz zakończył ze skutecznością 51 proc. W 3 min po trafieniu Shuichi Yoshidy było 1-1, minutę później Igor Karacić wyprowadził „siódemkę” gości na prowadzenie 3-1. W 9 min Mateusz Wojdan doprowadził do stanu 3-4. Kolejne trzy bramki zdobyli jednak kielczanie, którzy w 13 min po rzucie z koła Artsema Karaleka wygrywali 7-3. W 16 min, przy stanie 5-8, trener Talant Dujshebaev tradycyjnie wymienił niemal całą drużynę (na boisku zostali tylko Miłosz Wałach i Cezary Surgiel), wprowadzając do gry m.in. reprezentantów Polski: Michała Olejniczaka i Szymona Sićkę. Na sześć minut przed końcem pierwszej połowy „siódemka” trenera Patrika Liljestranda przegrywała tylko 7-10 – przy wyniku 6-10 Casper Liljestrand obronił rzut karny wykonywany przez Arkadiusza Morytę – końcówka tej części meczu przebiegała jednak pod dyktando gości. Trafienia skrzydłowych Cezarego Surgiela i Sigvaldi Gudjonssona, spowodowały, że do przerwy kielczanie prowadzili różnicą siedmiu „oczek”.

Po zmianie stron przez blisko kwadrans oba zespoły zdobywały bramki na przemian, stąd też w 44 min po rzucie Tomasza Gębali było 15-22. Szóste trafienie nieomylnego tego dnia Cezarego Surgiela powiększyło przewagę przyjezdnych do ośmiu bramek (15-23). Kolejne minuty znów przyniosły jednak wyrównaną grę i w 52 min po pierwszym tego dnia celnym rzucie Szymona Sićki kielczanie prowadzili 26-18. Chwilę później drugiego tego dnia rzutu karnego nie wykorzystał Arkadiusz Moryto, tym razem jego rzut obronił Dawid Ciochoń. W 56 min po akcji Sigvaldi Gudjonssona na tablicy pojawił się jednak rezultat 18-29. W końcówce oba zespoły dorzuciły jeszcze po dwie bramki i spotkanie – podobnie jak listopadowy pojedynek w Kielcach – zakończyło się jedenastobramkową wygraną Łomży Vive.

Warto dodać, że z okazji przypadającego 21 marca Światowego Dnia Zespołu Downa, zwanego też Dniem Kolorowej Skarpetki, w ramach solidarności z chorymi większość tarnowskich zawodników zagrała we wczorajszym spotkaniu w kolorowych skarpetkach.

Grupa Azoty SPR: Casper Liljestrand, Patryk Małecki, Dawid Ciochoń – Jakub Kowalik 3, Kacper Majewski 3, Rennosuke Tokuda 3, Wojciech Dadej 2, Kiryl Kniazeu 2, Shuichi Yoshida 2, Mateusz Wojdan 2, Łukasz Kużdeba 1, Albert Sanek 1, Ajdin Zahirović 1, Przemysław Mrozowicz, Mateusz Wajda.

(sm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUM Tarnów: Już niedługo spis powszechny
Następny artykułUM Tarnów: Najnowsze terminy zapisów na szczepienia