A A+ A++

W Lublinie jest wiele urokliwych, choć niepozornych i często bliżej nieznanych zakątków. Są to właśnie “skarby”. Warto się nimi dzielić, żeby popularyzować miejsca, które dostarczają nam w mieście przyjemnych wrażeń. Może to pomóc innym zauważać je, a także w przyszłości pomóc urzędnikom i projektantom tworzyć lepsze miasta. Na pewno każdy może wskazać taki swój prywatny krajobrazowy skarb we własnym otoczeniu: jakiś widok, który mija codziennie albo miejsce, które lubi odwiedzać. Głównym elementem wielu z nich są pnącza.

To właśnie one są tematem najnowszej edycji plebiscytu na Skarby Kultury Przestrzeni organizowanego przez Ośrodek “Brama Grodzka – Teatr NN”. Jego inicjatorem jest Marcin Skrzypek, animator Forum Kultury Przestrzeni. W tym plebiscycie nie ma wygranych i przegranych, liczy się to, że możemy wymienić się pozytywnymi opiniami o krajobrazie Lublina. Pnącza stają się coraz popularniejszym elementem lubelskiego krajobrazu. Mają też wielu entuzjastów wśród mieszkańców.

Co należy robić, żeby wziąć udział w zabawie?

Pierwszym krokiem jest odwiedzenie profilu Skarby Kultury Przestrzeni na Facebooku. Znajduje się tam album z 49 przykładami różnych lubelskich pnączy. Wygrywa te pnącze, które otrzyma najwięcej reakcji (lajków). Aby zwiększyć szanse na wygranie ulubionego pnącza, zachęcamy do komentowania i udostępniania danego zdjęcia, na którym jest przedstawiony. Przy liczeniu reakcji, zostaną również wzięte pod uwagę reakcje z udostępnień publicznych. Akcja trwa do 20 maja.

Następnie organizatorzy zliczą lajki ze wszystkich postów. Zaangażowanie mieszkańców jest w niej bardzo ważne, bo dzięki niemu upowszechnimy piękno Lublina i pozytywne wzorce urządzania przestrzeni publicznej. Każdy, kto weźmie udział w tym plebiscycie, staje się animatorem kultury przestrzeni.

3 pnącza, które dostaną najwięcej lajków, wejdą do finalnego głosowania, które rozpocznie się pod koniec maja. Kolejne 9 pnączy wybierze oddzielnie specjalna komisja nominująca. Finalne Skarby zostaną wybrane dwom drogami  –  głosowania widzów oraz jury. W ten sposób powstanie dwugłos: zbiorowa opinia mieszkańców i opinia ekspertów.

Termin:

  • I tura głosowania do 20 maja 2022 na Facebooku. 
  • II tura głosowania przełom maja i czerwca 2022 w prasie.

Pnącza – tematem tegorocznego konkursu

Pnącza obrastają ściany, ogrodzenia, pergole, pnie drzew, tworzą żywe altany i zastępują trawę. Nic dziwnego, ponieważ są odporne na miejskie warunki, a jednocześnie są bardzo efektowne. Mogą zazielenić miejsce, gdzie nie da się posadzić żadnej innej rośliny. Szybko rosną i mogą pełnić rozmaite funkcje: dekorują, zasłaniają, ochładzają, rzucają cień i chronią przed deszczem. Można z nich tworzyć nawet zielone “rzeźby”. Warto zauważyć, że jedno z nich, winorośl, znajduje się również w herbie Lublina, obok koziołka. Pojawiła się nawet moda na ten motyw dekoracyjny na witrynach lokali gastronomicznych.

Z uprawą pnączy i ich zastosowaniem związana jest konkretna wiedza. Dlatego obecna edycja Skarbów ma charakter edukacyjny. Najbardziej znanymi pnączami są bluszcze, winobluszcze i winorośle, ale oprócz nich na uwagę zasługuje także pospolity chmiel i wiele gatunków o pięknych kwiatach. Jedne mają przylgi, inne wymagają podpór. Są gatunki ekspansywne, które nadają się do zazieleniania np. dużych betonowych powierzchni, inne sprawdzają się w na balkonach i w ogrodach. Wiele takich informacji można znaleźć na stronie Skarbów skarby.ulublin.eu w webinarze dr Joanna Rendy (adiunkt Katedry Kształtowania i Projektowania Krajobrazu KUL).

Strona www

Profil projektu na Facebooku

Album ze zdjęciami, na które można głosować

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNakło nad Notecią: Dzień Świadomości Autyzmu w Szkole Podstawowej nr 2
Następny artykułUM Lublin: Lublin będzie kształcił przyszłe mistrzynie