A A+ A++

Urodził 4 października 1937 roku, a przygodę z piłką nożną rozpoczął w Metalowcu. W latach 1956-1966 występował w Starcie, który nie ukrywał mocarstwowych aspiracji. Klub z Bałut w Łodzi ustępował wówczas jedynie ekipie ŁKS, w której Łazarek w roku 1961 zaliczył dziewięć spotkań i strzelił jedną bramkę. Po dekadzie spędzonej na obiektach przy ulicy Teresy (z krótką przerwą na grę przy al. Unii) przeniósł się na Wybrzeże i od roku 1967 reprezentował barwy gdańskiej Lechii. Miał już wówczas za sobą pierwsze doświadczenia trenerskie, bo już cztery lata wcześniej rozpoczął w Łodzi pracę z drużynami juniorskimi.

Karierę zawodniczą zakończył w roku 1971 i od tego momentu koncentrował się na pracy trenera, której ukoronowaniem było objęcie posady selekcjonera reprezentacji Polski. Zanim do tego doszło popularny Baryła prowadził zespoły z Gdańska (Wybrzeże, MRKS, Lechia), Olimpię Elbląg, Bałtyk Gdynia, Zawiszę Bydgoszcz oraz poznańskiego Lecha. Z tym ostatnim w latach 1980-1984 po dwa razy sięgał po mistrzostwo oraz Puchar Polski. Z Wielkopolski wrócił do Lechii, a później podjął pracę w szwedzkim Trelleborgs FF. W sierpniu 1986 wygrał konkurs na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Tę funkcję pełnił do 15 czerwca 1989. Pod jego wodzą biało-czerwoni rozegrali 31 meczów, w których odnieśli 18 zwycięstw i doznali dziewięciu porażek. Czery spotkani zakończyły się podziałem punktów.

Kolejnym przystankiem w bogatej karierze trenerskiej Łazarka był Izrael. Po krótkiej przygodzie z Hapoelem Kefar Sawa wrócił do Łodzi i ŁKS, w którym pracował w roku 1991. Jego asystentami byli wówczas Ryszard Polak i Andrzej Pyrdoł, którzy później przejęli opiekę nad pierwszą drużyną. Łazarek przeniósł się natomiast do Egiptu (Al.-Masry SC), a następnie do Arabii Saudyjskiej (Ettfaq FC). Po powrocie do kraju związał się z Aluminium Konin, a po pracy w Hapoelu Tajbe na dłużej zakotwiczył w Polsce. W latach 1997-2002 prowadził piłkarzy krakowskiej Wisły, Widzewa, Śląska Wrocław oraz Jagiellonii Białystok. Później ponownie został selekcjonerem, ale reprezentacji Sudanu. Po zakończeniu współpracy z tamtejszą federacją przyjął ofertę Narwi Ostrołeka, a ostatnim przystankiem w jego karierze była Ilanka Rzepin.

Wojciech Łazarek był ceniony w środowisku nie tylko za swój warsztat, ale też za pogodę ducha i niesamowite poczucie humoru. Wiele z jego oryginalnych powiedzonek weszło do kanonu polskiej piłki nożnej. Podkreślał, że nie ma sensu „kopać się z koniem”, a życie trenera porównywał do tramwaju („jeden wsiada, drugi wysiada”) lub całowania „tygrysa w d… Przyjemność żadna, ryzyko duże”. Oceniając występ swojej drużyny potrafił powiedzieć, że grała ona w udo, czyli „udo się, albo się nie udo”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOdwiedź św. Mikołaja – magiczne miejsce w Ostrowie
Następny artykułUM Łódź: Ponad 100 tys. drzew przybyło w Łodzi w 2023 r.! Gdzie się pojawiły? [ZDJĘCIA]