A A+ A++

Oprócz popularnych nadal placków, godniejsze danie stanowił np. kartoflarz, czyli placek z tartych ziemniaków, ale pieczony w brytfannie, czasem przekładany nadzieniem, do którego podawano barszcz, wodziankę lub zalewajkę. Interesujący efekt dawały kluski tzw. kołtuniate, robione z tartych na grubsze wiórki ziemniaków, które okraszano słoninką. Smaczne i nieco bardziej wykwintne były kotki, czyli kluski z utartych ziemniaków z dodatkiem ugotowanych, co w efekcie dawało rodzaj pyzy, trochę na wzór śląski, bo niekiedy z dziurką w środku. Podawane były „na bogato” z wołowiną w sosie i kwaśną kapustą, choć nie była to „modro kapusta”.

Wielość ziemniaczanych czy kapuścianych przepisów wynikała po części z robotniczej biedy, ale była także silnie związana z tradycją ludową, bo Łódź przyciągnęła do pracy w fabrykach setki tysięcy ludzi z wiosek Mazowsza, Wielkopolski, Śląska, a nawet Pomorza.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGaleria zdjęć: Etap 14 i meta Rajdu Dakar
Następny artykułUM Łódź: Łódź jak Wenecja. Była miastem nie tylko kominów, ale też… mostów [ZDJĘCIA]