A A+ A++

W pierwszym kwadransie spotkania nie było widać zbyt dużej różnicy między drużynami. W 4. minucie wspomniany Szmydt przeprowadził dwójkową akcję z Łukaszem Kopką, ale przerwał ją Andrejs Ciganiks. Widzew próbował jak najszybciej przełamać defensywę gospodarzy. Najpierw podania z daleka do kolegów próbował Patryk Stępiński, jednak golkiper Concordii złapał piłkę. Dwie minuty później sytuację do strzału miał Imad Rondić, ale uderzył obok słupka. W 21. minucie Widzewiacy mieli rzut wolny, z którego mocno strzelił Kerk, tyle że prosto w Sasiaka. Gospodarze szybko wyszli z akcją i jeszcze w tej samej minucie Radosław Bukacki znalazł się bez opiekuna przed polem karnym łodzian. Jego strzał również przeleciał obok słupka.

W kolejnych minutach pierwszej połowy dało się zauważyć coraz większą przewagę łódzkiej drużyny. W 23. minucie zza pola karnego strzelał Rondić, ale za lekko. Chwilę później po akcji Zielińskiego z Terpiłowskim w dobrej pozycji do strzału znalazł się Kerk, ale wybrał podanie i nic z tego nie wyszło. Potem po akcji Kerka z Kunem piłkę otrzymał Rondić, ale strzał Bośniaka został zablokowany.

Wreszcie w 29. minucie goście dopięli swego. Z rożnego piłkę wrzucał Kerk, obrońcy Concordii wybili ją przed pole karne, a tam od razu mocno po ziemi uderzył Ciganiks i piłka wpadła do bramki. Pięć minut później łodzianie prowadzili już 2:0. Tym razem Kerk wrzucał piłkę z wolnego pod samą bramkę gospodarzy, gdzie nogę dostawił Rondić i zdobył bramkę dla RTS. 

Widzew domyka mecz

Drugą połowę Widzew zaczął z dwoma zmianami w składzie. Za Filipa Przybułka wszedł Marek Hanousek, a Juljan Shehu zastąpił Dominika Kuna. Łodzianie szybko podwyższyli wynik. Terpiłowskiego wrzucał w pole karne Concordii, o piłkę powalczył Klimek. Ta trafiła prosto do Kerka, który mocnym strzałem spoza pola karnego pokonał Sasiaka. To była 49. minuta, a cztery minuty później Niemiec mógł zdobyć drugą bramkę. Podawał do niego Shehu, ale uderzenie po rykoszecie zablokował bramkarz gospodarzy. W kolejnej akcji to Kerk dośrodkowywał, ale Klimek strzelał z ostrego kąta i bez konkretnych efektów. Po tych roszadach w składzie łodzianie przeszli na ustawienie 4-4-2, a na boisku widać było zdecydowaną przewagę gości. W 68. minucie z boku wrzucał Klimek, a kryjący Jordiego Jakubowski przeciął to podanie, pakując piłkę do własnej bramki.

W ostatnich minutach pucharowego spotkania w Elblągu nic już się nie działo i Widzew wywalczył awans do 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. Losowanie tego etapu rozgrywek zaplanowano na piątek, 29 września. Teraz przed drużyną trenera Daniela Myśliwca kolejny ligowy mecz, tym razem z Piastem Gliwice na wyjeździe w najbliższy piątek o godzinie 20:30.

Concordia Elbląg – Widzew Łódź 0:4 (0:2)

0:1 – Andrejs Ciganiks 29′

0:2 – Imad Rondić 34′

0:3 – Sebastian Kerk 50′

0:4 – Piotr Jakubowski 68′ (sam.)

Widzew: Jan Krzywański – Patryk Stępiński, Paweł Zieliński, Luis Da Silva, Andrejs Ciganiks (Fabio Nunes 83′) – Dominik Kun (Juljan Shehu 62′), Filip Przybułek (Marek Hanousek 46′), Sebastian Kerk (Jordi Sanchez 62′) – Ernest Terpiłowski (Dawid Tkacz 62′), Imad Rondić, Antoni Klimek

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUM Łódź: ŁKS wygrywa w Kaliszu z KKS i awansuje do kolejnej rundy Pucharu Polski
Następny artykułUM Łódź: 10 mln zł na zabytki w Łodzi. Remontu doczekają się trzy kościoły i liceum